www.oczekiwanie.fora.pl

andrzej1951

Wyabczcie, że zajmę głos, wydaje mi się jednak, że White miała prawo popełniać pomyłki.Może to co teraz napiszę, wyda sie Wam świętokradztwem, ale proroctwo Boga ( obietnica) z 1 Mojż. 3.15 też do dzisiaj nie odczekało się wypełnienia.
To tylko TRADYCJA kościelna łączy, zreszta bardzo nieudolnie, ze śmiercią Jezusa na krzyżu.
Bo ani głowa szatana nie jest zdeptana, ani szatan nie ukąsił Jezusa w pietę, a przynajmniej dla smierci Jezusa przebicie Jego pięty nie miało żadnego znaczenia dla jego zbawczej misji...
mnie sie wydaje, że zarówno Adam nie przekona do swoich opcji Adwentusa, podobnie argumenty Adwentusa nie znajdują zrozumienia w rozumowaniu Adama.
Dla mnie osobiscie White jest twórczynią nowej konfesji religijnej, którą nazwano adwentyzmem, później adwentyzmem dnia siódmego.
Czy jest prorokiem? To zalezy jak rozumiemy słowo Prorok, bo czyż dzisiaj kapłan jakiekolwiek wyznania, interpretujący w homilii Pismo Św. nie jest prorokiem?
a.

oczekiwanie

Adventus007

Mała uwaga z mojej strony: uważajmy na to, kiedy stosujemy słowa np. "wszystkie", bo może się okazać jak bardzo się mylimy.[/quote]

Na pewno się mylicie, a te wykłady Schmidke to dla duchowych przedszkolaków ja już skończyłem podstawówkę Wink

Ellen White nie znała języka hebrajskiego więc musiała polegać na Biblii Króla Jakuba, która nie jest doskonałem tłumaczeniem, pomimo że W. Veith bardzo ją zachwalał.

Po 25 latach czytania Ellen White po prostu się nudzę. Wolę wziąć Biblię Hebrajską czy Grecki NT i poszukać czy można coś więcej zrozumieć z tekstów jakie znam niemal na pamięć i słowniki dają takie możliwości, podobnie konkordancje wyrazów w języku oryginalnym.

Tajemnica Jutrzenki łamie kark chronologii adwentystycznej, a tym samym przekreśla wiarygodność Ellen White.

oczekiwanie

oczekiwanie

Ktos napisal: pycha chodzi przed upadkiem. Adventusie, Biblia krola Jakuba jest dla anglojezycznych tak jak dla Polakow Biblia gdanska. Po raz chyba setny zachecam cie do napisanie ksiazki. Czy po raz setny odmowisz?

Adam Gołębiewski

oczekiwanie

Adventus007

Adventus007

Kochani, twierdzenie że jakieś tłumaczenie wystarczy za znajomość tekstu w oryginalnym języku jest niezrozumieniem hermeneutyki biblijnej. Dlatego ten Wasz kaznodzieja W. Veith zwyczajnie się ośmiesza, mówiąc że BKJ to takie cudo, a inne przekłady to jedynie do kosza. On po prostu liznął teologii po wierzchu a że jest wygadany, bo robi to na codzień, więc mu to łatwo idzie. Jednak miesza ludziom w głowach. Nie jest ważne ile przekład biblijny ma wydań, ale ważne jest czy współczesny czytelnik w kontakcie z nim dochodzi do sensu jaki chcieli przekazać autorzy. Język wciąż się zmienia, więc tłumacze mają wciąż wiele to zrobienia i nikt nie może z nich mówić że ich dzieło jest doskonałe.
Ellen White nie rozumiała niektórych spraw bo nie znała Biblii w oryginalnym języku i nie znała astronomii. Chciała uratować coś zawiedzenia millerowskiego i uratowała nie to co trzeba było ratować i dalej już poleciało. Zaczęto pisać książki. Tłumaczyć je na wiele języków i ograniczenia EGW przeniosły się jak grypa na wszystkie kontynenty, bo ci co czytali jej książki też jak ona nie znali języków oryginalnych Biblii i astronomii. Ot i cały bałagan. Odkręcić to dzisiaj to trzeba by mieć wiele pieniędzy, aby na masową skalę ujawnić ewidentne błędy i wtedy to skończyłoby się a tak jak katolicyzm będzie się to dumne wyznanie ciągnąć do końca świata...

Adventus007

Co do Adama G. to nie jest on dla mnie żadnym argumentem. Jest to dla mnie dowód że umysł ludzki jest diabelską prostytutką.
On kłamie że ja się z czymś nie zapoznałem. Mogę się nie znać na wielu rzeczach, ale teologię K ADS znam na wylot bardzo dobrze, bo jej uczyłem jako kaznodzieja przez wiele lat. Adam G. zaś łapie nowinki jak ludzie grypę. Jeszcze w ubiegłym roku nagrał na kamerę filmik z wyznaczoną datą powrotu "Chrystusa" - szatana i wklejał linki na forach gdzie się tylko dało. Gdy się wzięliśmy na NK za niego aby nie ośmieszał kalendarza biblijnego, bo on nie jest dla takich celów, to się jeszcze odszczekiwał że poczekamy i zobaczymy. I co taki człowiek może jeszcze twierdzić? Toż to fałszywy prorok tak samo jak EGW, bo zapowiedzał objawienie się szatana jako Chrystusa na nów astronomiczny i to się nie stało. Poparł w tym człowieka, który wierzy w jakąś prorokinie Elizebet, która ma się za Eliasza i naucza o wiecznych mękach piekielnych.
Kogo Wy kochani słuchacie? Adam G. powinie posypać sobie głowę popiołem i pokutować z własnej głupoty i naiwności, bo łapie co się da za prawdę a to, co naprawdę jest prawdą zwalcza i kwestionuje zwłaszcza tam, gdzie liczy na poklask innych, czyli na forach gdzie są adwentyści.
Ot i cały ambarans. Jego link nic nie mówi, który wkleił poza tym, że była tam dyskusja w której odciągłem się od niego, aby jego działalność nie identyfikowano przypadkiem ze mną.
W K ADS jest mania wyznaczania powrotu "Chrystusa" - szatana. Robi się to podstępnie tak jak to zrobił Adam G. a później unika się wszelkiej odpowiedzialności za fałszywe proroctwa i jeszcze oskarża tych co się temu sprzeciwiali...

Adventus007

[link widoczny dla zalogowanych]

Tu macie link i zapoznajcie się z przekonaniami Adama G. z ubiegłego roku.
Już dzisiaj w to nie wierzy. Gdybym się nie odcinał od jego fanatyzmu, dziś większość mówiłaby z Was i inni, że też w to wierzyłem. Diabeł jak nie może pokonać świadka prawdy, to przypina mu kogoś takiego jak Adam G.
To jest typowa strategia. Ostrzegałem Adama G. wiele razy, ale on ma obsesje religijną co widać w tym linku jak na dłoni.

Adamie G. w który następny nów astronomiczny przyjdzie szatan jako Jezus? Czy Twój kolega od prorokini Elizabet ma już nowy sen? Nie ukrywaj tego przed nami Smile

))

andrzej1951

Adwentusie !
Ja myślę, że niepotrzebnie uzywasz słów np. odszczekiwanie się, diabelska prostytutka i podobne.
Mnie się wydaje, że Adam wierzy w to, co mówi i ma do tego prawo.
Zauważ, że i Ty także wierzysz, w to co głosisz.
Co do przekładów Biblii, czy znajomosci astronomii - masz oczywiście racje, z tym, że bardzo mało ludzi zna hebrajski, niewiele więcej grecki ( czy też Kojne) i ludzie posiłkuja się tym jezykiem, co znają.
Bo przecież przekład biblii hebrajskiej czyli ST na grecki też nie jest dokładny.
Co do astronomii, to i Tobie zdarza sie popełnic klasyczny błąd. Wymieniasz gwiazdę Jutrzenki identyfgikując ją z Wenus, a wiadomo, że to nie żadna gwiazda tylko planeta i swieci odbitym swiatłem, a nie swoim własnym. Podobnie jest z księzycem ziemskim.
To satelita,który swieci światłem odbitym od słońca.
Podobnież z kosmosu widac ziemię - planetę, która takze odbija światło słoneczne. My tego nie widzimy, ale z księzyca juz to widać.
Podobnie było z proroctwami White. Jestem przekonany, że Ona autentycznie wierzyła w swoje objawienia, wierzyli w to też otaczajacy ja ludzie.
I wierzą nadal i mają do tego prawo !
pozdrawiam.
a.

Adventus007

Andrzeju, jeśli jestem na forum teologicznym to posługuję się terminologią biblijną, a według niej Wenus to gwiazda. Biblia bowiem mówi że jest Słońce, Księżyc i gwiazdy (Gen. 1,14-16). Tak więc Biblia gwiazdami nazywa ciała mniejsze, patrząc gołym okiem z Ziemi od tych dwóch ciał. Wiadomo że to co Biblia nazywa gwiazdami to planety, gwiazdy w znaczeniu źródeł energii oraz całe galaktyki różnych ciał, czyli gwiazd, planet, księżyców, planetoid, meteorów, itd.

Określenie diabelska prostytutka to wypowiedź Marcina Lutra, wyrażająca zjawisko że człowiek nie jest racjonalny, ale kieruje się podszeptami złego i szuka akceptacji...
Adam ma ten problem, i jeśli sobie z nim nie poradzi poprzez nawrócenie to po prostu trafii do ognia gehenny jak inni fałszerze i kłamcy. On mnie zmusza wszędzie gdzie się pojawię, aby Mu to pisać, ale to jak dyskusja z Radosławem na NK, czyli betonizm...

andrzej1951

andrzej1951

Tematem tegoz działu jest E.White.
Przepraszam, że odbiegłem od tematu.
proponuje powrócić do niego.
Nawiazując do wcześniejszych pytań zadanych przez Jeremiasza, to może zajmiemy sie po kolei każdym z nich.
i pytanie 1.
Za kogo uważała się E.G.White?
a.