Forum www.oczekiwanie.fora.pl Strona Główna www.oczekiwanie.fora.pl
Biblistyka, teologia, filozofia, kreacjonizm
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

New Age i ruch trzeciej fali.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.oczekiwanie.fora.pl Strona Główna -> Filozofia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
andrzej1951
Pulkownik



Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 23 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Nie 14:20, 11 Kwi 2010    Temat postu:

Ok. Jeremiaszu!
Jest tylko jedno ale:
podobno nic sie nie dzieje bez wiedzy Boga. Podobno to On decyduje kto jest przywódca danej grupy społeczniej, podobno my sami nic nie mozemy zrobić bez niego.
Jesli tak jest, to czy w Miłości Swojej do rodzaju ludzkiego nie dopuścił do objecia władzy prze poszczególnych decydentów, którzy w Jego imię doprowadzili do hekatomby z ludzi w czasach, w których mieli namaszczenie Pańskie.
Mnie wychodzi na to, że Bóg niestety nie panuje nad człowiekiem,a Jego miłość jest iluzoryczna.
Ż punktu widzenia Polski, to najlepszy okres, bez wojen i wielkich tragedii, to był okres władzy tzw. komunistów - ateistów.
Było 50 lat spokoju, nie licząc oczywiscie operetkowego stanu ' wojennego", w ktorym zgineło mniej osób niz w ostatniej katastrofie.
Zadziwiajace, nieprawdaż.
a1951


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
oczekiwanie
Administrator



Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 2642
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 15:00, 11 Kwi 2010    Temat postu:

andrzej1951 napisał:
Ok. Jeremiaszu!
Jest tylko jedno ale:
podobno nic sie nie dzieje bez wiedzy Boga. Podobno to On decyduje kto jest przywódca danej grupy społeczniej, podobno my sami nic nie mozemy zrobić bez niego.
Jesli tak jest, to czy w Miłości Swojej do rodzaju ludzkiego nie dopuścił do objecia władzy prze poszczególnych decydentów, którzy w Jego imię doprowadzili do hekatomby z ludzi w czasach, w których mieli namaszczenie Pańskie.
Mnie wychodzi na to, że Bóg niestety nie panuje nad człowiekiem,a Jego miłość jest iluzoryczna.
Ż punktu widzenia Polski, to najlepszy okres, bez wojen i wielkich tragedii, to był okres władzy tzw. komunistów - ateistów.
Było 50 lat spokoju, nie licząc oczywiscie operetkowego stanu ' wojennego", w ktorym zgineło mniej osób niz w ostatniej katastrofie.
Zadziwiajace, nieprawdaż.
a1951


Andrzeju. Usmialem sie. Ale trafiles w dziesiatke z ta iloscia ofiar stanu wyjatkowego. Jednak ja nie ide tokiem rozumowania Tomasza z Akwinu i dla mnie wiedza Boga nie oznacza wszechmoczy Boga. Bog panuje nad caloscia wydarzen i realizuje swoj plan jak chce, ale my (ludzie) mozemy, dzieku uzyciu naszej woli, wypasc z Jego zamierzen.
Co do boskich decyzji w kwestii rzadow ludzkich to mam tu wielki znak zapytania. ??????


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
andrzej1951
Pulkownik



Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 23 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Nie 15:25, 11 Kwi 2010    Temat postu:

oczekiwanie napisał:
andrzej1951 napisał:
Ok. Jeremiaszu!
Jest tylko jedno ale:
podobno nic sie nie dzieje bez wiedzy Boga. Podobno to On decyduje kto jest przywódca danej grupy społeczniej, podobno my sami nic nie mozemy zrobić bez niego.
Jesli tak jest, to czy w Miłości Swojej do rodzaju ludzkiego nie dopuścił do objecia władzy prze poszczególnych decydentów, którzy w Jego imię doprowadzili do hekatomby z ludzi w czasach, w których mieli namaszczenie Pańskie.
Mnie wychodzi na to, że Bóg niestety nie panuje nad człowiekiem,a Jego miłość jest iluzoryczna.
Ż punktu widzenia Polski, to najlepszy okres, bez wojen i wielkich tragedii, to był okres władzy tzw. komunistów - ateistów.
Było 50 lat spokoju, nie licząc oczywiscie operetkowego stanu ' wojennego", w ktorym zgineło mniej osób niz w ostatniej katastrofie.
Zadziwiajace, nieprawdaż.
a1951


Andrzeju. Usmialem sie. Ale trafiles w dziesiatke z ta iloscia ofiar stanu wyjatkowego. Jednak ja nie ide tokiem rozumowania Tomasza z Akwinu i dla mnie wiedza Boga nie oznacza wszechmoczy Boga. Bog panuje nad caloscia wydarzen i realizuje swoj plan jak chce, ale my (ludzie) mozemy, dzieku uzyciu naszej woli, wypasc z Jego zamierzen.
Co do boskich decyzji w kwestii rzadow ludzkich to mam tu wielki znak zapytania. ??????

Teraz to i ja się troche usmiecham.
Bo skoro Bóg realizuje swój plan jak chce, to po co nam Biblia. Podobno tam jest wyjasniony plan Boży i on jest niezmienny. Bóg chce nas zbawić. Nie uważasz, Jeremiaszu, że ta droga zbawienia jaka przekazał Bóg w Biblii, tak na prawdę jest także iluzoryczna?
Bo okazuje sie, pobieznie znając tylko historie świata przez ostatnie 2000 lat, to ludzie wcale nie są zainteresowani zbawieniem jakie ofiarowuje im Bóg. No, może z małymi wyjatkami, ale to śladowe ilosci, przy ktorych tzw. błąd statystyczny to wielka, wielka liczba.
a1951


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez andrzej1951 dnia Nie 15:25, 11 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
oczekiwanie
Administrator



Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 2642
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 15:56, 11 Kwi 2010    Temat postu:

Alez oczywiscie. Plan Bozy doprowadzony zostanie do szczesliwego konca - tylko czy to bedzie koniec szczesliwy dla nas?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jag
Pulkownik



Dołączył: 11 Mar 2009
Posty: 1482
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 0:08, 12 Kwi 2010    Temat postu:

oczekiwanie napisał:
Jag napisał:
Mam problem z takim poleganiem. Mowic o milosci moze kazdy, ale licza sie czyny. Jesli ktos posunal sie do potopu, potem to czystek etnicznych w Kanaanie, to skad pewnosc, ze podobny blad sie nie wydarzy? W ludzkim wymiarze nazywa sie to toksyczna miloscia. Poza tym u takiego Boga podejrzewalbym cos na ksztalt schizofrenii. To tak z tatusiem, ktory wszystkich kocha, ale od czasu do czasu jak sobie wypije, to sie przed nim kryc musi cala rodzina. Moja ex takiego miala, wiec znam to z doswiadczenia. Trudno sie od takich przezyc uwolnic.


Nie, nie Jag. Zwroc uwage, iz w moim wyjasnieniu jest nadmieniony Mesjasz z Nazaretu. On wyjasnia kim jest Bog. Bog Jezusa juz sie nauczyl. Zwroc uwage na ewolucje obrazu Boga jaka zachodzi w samej Biblii (nie wiem czy bedzie to w zgodzie z teoria zrodel). Wg tradycyjnego datowania ksiag biblijnych Bog jest coraz bardziej "miekki" wraz z uplywem czasu.


Masz racje, generalna tendencja w Biblii jest taka, ze z czasem Bog robi sie bardziej "miekki". Ale sa wyjatki. Kiedy dojdziesz to ks. Apokalipsy, to jest tam wizja Boga zaprzeczajaca calej tej ewolucji o powracajaca do Boga potopu - zwroc uwage na jezyk tej ksiegi - przemoc, gwalt, krew, tortury. Troche pomoc moze preterystyczna interpretacja tej ksiegi, ale tylko troche. Nawet Jezus w Apokalipsie nie jest juz uosobieniem milosci, ale z ust wyrasta mu miecz.

Doceniam Twoje starania; wyglada na to, ze jestes przywiazany do klasycznego teizmu. Poniewaz jednak zdajesz sobie sprawe z jego niedociagniec, to jestes gotowy niektore jego elementy poswiecic i odrzucic po to, aby uratowac teizm przed calkowita ruina. Widze tu analogie do liberalnych biblistow. Oni z kolei widza, ze nie da sie obronic nieomylnosci ani bezblednosci Biblii, a jednoczesnie so do Biblii tak przywiazani, ze nie chca jej calkowicie odrzucic, dlatego reinterpretuja ja tak, aby nie stracila calkowicie waznosci dla wspolczesnych.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Asia
porucznik



Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 382
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: POLSKA

PostWysłany: Pon 5:26, 12 Kwi 2010    Temat postu:

Jag, sąd nie jest miłosierny, stąd każdego kto odrzuca zbawienie spotka kara. Czy karanie jest niebolesne? Wątpię, pamiętamy to przecież z dzieciństwa. Bóg przemawia róznymi sposobami, ale jak człowiek wywija się od odpowiedzi, czyli zagłusza głos Ducha Świetego, przemówi do nas ostrzej, np. okolicznościami. Ja osobiście wierzę jeszcze w jedne rodzaj przemówienia Boga do ludzi, ale to będzie w Tysiącleciu. Objawienie pokazuje nam Jezusa jako Tego, który rządzi wtedy "laską żelazną". Teraz jest czas łaski, wtedy będzie jeden wybór- nieposłuszni giną albo podporządkowują sie rządom Chrystusa. Osobiście tak to widze w Objawieniu, a jest to księga o przyszłości.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
andrzej1951
Pulkownik



Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 23 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pon 7:39, 12 Kwi 2010    Temat postu:

Jagby nie patrzył, to w tym wypadku miłość Boga ogranicza nas do jedynego wyboru. Albo będziesz ze mna, albo przeciwko mnie.
Trzeciej drogi nie ma.
To żaden wybór dla czlowieka, jeśli nie zostawia mu się innej alternatywy.
A Jag ma rację, w Apokalipsie Jezus prezentuje stanowisko Starozytnego Jahwe - mściwego, okrutnego, krwiożerczego.
Można oczywiscie dorabiać teorie Kochajacego, Miłosiernego i Wyrozumiałego, ale treśc objawienia wg. Św. Jana temu zdecydowanie przeczy. Tym bardziej, że większośc ludzi zapomina, że nie jest to objawienie Jana, a samego Jezusa.
a1951


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Asia
porucznik



Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 382
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: POLSKA

PostWysłany: Pon 9:45, 12 Kwi 2010    Temat postu:

Może wyjasnijmy jakie cechy ma Bóg wg nas,ok? Pismo pisze, ze jest niezmienny. Czy sie z tym zgadzamy?
Czy inny jest w ST, a inny w NT, a moze jeszcze inny w Objawieniu? Dla mnie to jakaś paranoja, sory za wyrażenie. czy nie lepiej pozbierać to wszystko razem "do kupy" i spojrzeć kompleksowo jak Biblia przedstawia JHWH? Jedni mówią, że Jezus=JHWH i nie pasuje im obraz miłosiernego Jezusa i tragicznych wydarzeń w ST lub przepowiadanych w przyszłości. jak nad tym myślę, ze trzeba poukłądac te puzzelki i złozyć cały prawdziwy obraz Boga. Jedne wydarzenia mówią o świętym Bogu, nienawidzącym grzechu, sprawiedliwym, karzącym kazde odchylenie od Prawa smiercią niewinnego zwierzaczka, ok. Inni chcą widzieć tylko łagodnego Władcę siedzącego na oślęciu i głaszczacego dzieci po główkach, przyjmującego prostytutki i celników. Ale jak to połączyć czyż nie widać Króla mocnego, swiętego, kochającego się w sprawiedliwości, ale widzącego słabość istot, które stworzył? Istot, które zasługują tylko na smierć, bo nie potrafia dochować wierności? Gdzies tam pisze, ze sprawiedliwość i miłosierdzie kiedyś się pocałują. Dla mnie to rozwiązanie Bożej doskonałości i zamiłowania w tym co prawe i swięte z łaską dla grzesznego rodu ludzkiego. Bóg wychodzi na to, ze ma niezmienne Swoje atrybuty jak miłość, mądrość, moc i sprawiedliwość. Te cztery wymienię jako najwazniejsze, gdyż wiążą cechy dla nas sprzeczne. Miłość dla grzeszników i żadanie sprawiedliwości i doskonalenia duchowego bez którego nikt nie ujrzy Boga. Pomostem jak dla mnie jest nastepujące rozwiązanie: przyjąć Jezusa jako sprawiedliwego przed Bogiem, a JHWH nie widzi odtąd nas grzeszników, ale zakrywa nas i oczyszcza zasługami Jezusa. Tak te wszystkie cechy w Synu Boga mają miejsce i żadna z nich nie jest ani lepsza ani gorsza. Przyszły swiat wyklucza zło, a więc wybór dotyczy tego czy chcemy zyć czy nie wiecznie w Królestwie Bozym. Możemy wybrac to drugie, ale wiedz Andrzeju, że Bóg zrobi wszystko abyśmy Go poznali i wybrali życie z Nim Smile .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jag
Pulkownik



Dołączył: 11 Mar 2009
Posty: 1482
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 10:28, 12 Kwi 2010    Temat postu:

To jakie cechy ma Bog wedlug mnie jest akurat malo wazne, i najprawdopodobniej bardzo niescisle.

Natomiast jesli zapytasz, jakie cechy ma Bog wg Biblii, to odpowiem, ze jest w Biblii bardzo wiele roznych glosow i roznych wizji Boga. Czesto ze soba niezgodnych. Dlatego jedyna dla mnie mozliwosc to potraktowac te cechy - a przynajmniej ich duza czesc - metaforycznie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Asia
porucznik



Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 382
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: POLSKA

PostWysłany: Pon 10:49, 12 Kwi 2010    Temat postu:

Jag napisał:
To jakie cechy ma Bog wedlug mnie jest akurat malo wazne, i najprawdopodobniej bardzo niescisle.

Natomiast jesli zapytasz, jakie cechy ma Bog wg Biblii, to odpowiem, ze jest w Biblii bardzo wiele roznych glosow i roznych wizji Boga. Czesto ze soba niezgodnych. Dlatego jedyna dla mnie mozliwosc to potraktowac te cechy - a przynajmniej ich duza czesc - metaforycznie.


Sory, źle sformułowałam pytanie, Jag Very Happy . Jasne, że wg Biblii, tylko ze wg naszej interpretacji jakie ma cechy (każdy rozumie Biblię nieco inaczej jakby nie było).
No coż, co to jest metefora w stosunku co atrybutu Boga? Czy mozna rozumieć mądrość czy moc metaforycznie? Albo miłość? Confused
Może uczucia Boże (złość, zazdrość, rozczarowanie, ból) to tak...Ale jak czarno na białym pisze, ze np. Bóg jest łaskawy i miłosierny, który żałuje nieszczęścia albo nie pragnie smierci bezboznego, tylko jego zmiany, to ja rozumiem niestety dosłownie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jag
Pulkownik



Dołączył: 11 Mar 2009
Posty: 1482
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 23:22, 12 Kwi 2010    Temat postu:

Mysle, ze i madrosc i milosc mozna rozumiec metaforycznie, choc nie twierdze, ze koniecznie trzeba.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
andrzej1951
Pulkownik



Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 23 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Wto 6:28, 13 Kwi 2010    Temat postu:

Ad rem!
Proszę o wyjasnienie, co dla Was znaczy termin NEW AGE i co to jest ta trzecia fala? Czego fala ?
Przeczytałem na Wikipedii o tym quasireligijnym ruchu i nie za bardzo rozumiem, co mielibyśmy omawiać i czy tez nalezy się ich , w jakimkolwiek stopniu, obawiać.
A może chodzi tylko o krytykę kolejnej " konfesji"?

Należy do niego wiele znanych osób, ale wolno im. Jedni są katolikami, inni baptystami, jeszcze inni mahometanami itd., to dlaczego niektórzy nie mogą wyznawać teorii New Age?
Dotychczas nie spotkałem nikogo, kto by przyznał się , że jest wyznawcą tegoż ruchu.
Macie wśród swoich znajomych ludzi z New Age?
Jeśli tak, to kim oni są ? Nie chodzi mi oczywiście o personalia, tylko jacy to są ludzie?
a1951


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jag
Pulkownik



Dołączył: 11 Mar 2009
Posty: 1482
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 9:37, 13 Kwi 2010    Temat postu:

New Age nie jest zadna zorganizowana religia. Jak dla mnie, jest odpowiednikiem wczesniejszych ruchow przebudzeniowych. Zwraca ludziom uwaga na duchowy aspekt zycia, i tyle. Jest wielu inspirujacych autorow i mowcow nawiazujacych do New Age. Ja nie mam z tym problemu. Zapewne jest tez troche takich, ktorzy chca na tym zarobic.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
andrzej1951
Pulkownik



Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 23 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Wto 11:48, 13 Kwi 2010    Temat postu:

Też trochę poczytałem i zgadzam sie z Tobą Jag, że to nie religia. Bardziej ruch kulturowy o ciekawych założeniach. Myślę, że może być przez wielu uważany za alternatywę do ruchów religijnych, szczególnie tych fundamentalistycznych.
a1951


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Asia
porucznik



Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 382
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: POLSKA

PostWysłany: Wto 19:02, 13 Kwi 2010    Temat postu:

Sory, ale New Age to dla mnie wielkie zwiedzenie. Cos jak pomieszanie okultyzmu i religii. Bardzo szkodliwe, bo łatwe do kupienia dla ludzi znudzonych legalizmem i poszukujących podniet emocjonalnych.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.oczekiwanie.fora.pl Strona Główna -> Filozofia Wszystkie czasy w strefie GMT
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Strona 5 z 8

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin