Forum www.oczekiwanie.fora.pl Strona Główna www.oczekiwanie.fora.pl
Biblistyka, teologia, filozofia, kreacjonizm
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

tylko milosc ma te moc

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.oczekiwanie.fora.pl Strona Główna -> chrzescijanstwo bez Biblii
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
koralik
Pulkownik



Dołączył: 23 Lut 2012
Posty: 1149
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 10:57, 08 Cze 2012    Temat postu: tylko milosc ma te moc

Nie pozwol abym cie zwiodl
Niech nie zawiedzie cie moja twarz
Nosze bowiem tysiace masek-masek,ktorych sie boje zdjac
a zadna z nich nie jest mna.

Udawanie jest sztuka,ktora stala sie moja druga natura.
ale ty nie daj sie oszukac.
Zaklinam cie na Boga,nie pozwol soe oszukac.

Sprawiam wrazenie,ze jestem pewny siebie,
Ze jestem radosny i ze nie mam problemow,
Ani na zewnatrz,ani w srodku mnie,
Ze pewnosc siebie jest moim imieniem,a opanowanie moja zabawa
Ze wody sa spokojne,a ja panuje nad wszystkim
I ze nikogo nie potrzebuje.

Ale nie wierz mi prosze
Z wierzchu moja dusza wydaje sie gladka
ale ta powierzchnia jest moja maska,ktora wciaz sie zmienia
i bezustannie skrywa wnetrze.

W srodku jednak nie ma ukojenia
W srodku ukrywa sie moj umysl-zagubiony ,zalekly ,samotny.
Ale ja to ukrywam
Nie chce ,zeby ktokolwiek wiedzial.
Przeraza mnie mysl,ze moja bezsila i strach zostana odkryte.

To dlatego szalenczo tworze swoje maski,by sie za nimi skryc;
Nonszalancka ,wymyslna fasada.
Ktora pomaga mi udawac-chroni mnie przed spojrzeniem,ktore wie.

Ale takie spojrzenie jest moim wybawieniem
Moim jedynym wybawieniem.I gdzies,gleboko-ja to wiem.
Jest tak,jesli podaza za tym akceptacja,jesli podaza za tym milosc.

To jest jedyna rzecz,ktora upewni mnie w tym
w czym ja upewniam siebie-ze jestem czegos wart.
Ale ja tobie tego nie mowie.Nie smie.Obawiam sie tego.
Obawiam sie ,ze z twoim spojrzeniem nie przyjdzie akceptacja i milosc.
Boje sie,ze bedziesz mi miala za zle,ze bedziesz sie ze mnie smiac.
I ze zobaczysz moje wnetrze i mnie odrzucisz.
Tak wiec gram moja gre-w desperacji.
Z maska pewnosci siebie na zewnatrz i drzacym dziecieciem wewnatrz.

I tak zaczyna sie parada masek,a moje zycie staje sie linia frontu.
Mowie do ciebie o niczym,slodkim tonem olytkiej pogawedki.
Mowie wszystko,ale to wszystko jest niczym,
gdyz nie mowie nic,co byloby wszystkim.
Nie mowie o tym,jak cos wewnatrz mnie roni lzy;
Wiec kiedy zaczynam moja gre,nie daj sie oszukac moim slowom
Posluchaj uwaznie i sprobuj uslyszec to,czego nie mowie.
Co chcialbym byc w mocy powiedziec,co musze powiedziec,
aby przetrwac,ale powiedziec nie moge.
Nie chce sie ukrywac,naprawde!
Nie chce tej gry zewnetrznych zludzen,ktora gram-gry pozorowania.

Chcialbym raczej byc szczery i spontaniczny-byc soba.
Ale musisz mi pomoc.Musisz wyciagnac do mnie reke.
Nawet jesli zdaje ci sie,ze to jest ostatnia rzecz jakiej chce.
Tylko ty mozesz zerwac z moich oczu,te zabujcza kurtyne-
-duszacej smierci.
Tylko ty mozesz przywolac mnie do zycia.

Za kazdym razem kiedy probujesz zrozumiec i dlatego,ze naprawde tak chcesz,
Mojemu sercu rosna skrzydla-bardzo male skrzydla,
kruche,ale jednak skrzydla.
Z twoja czuloscia i wspolczuciem i twoja moca zrozumienia
Mozesz tchnac we mnie zycie.
Chce zebys wiedziala jak jestes dla mnie wazna
Jak mozesz,jesli zechcesz,byc stworca osoby ktora jestem.

Blagam cie -chciej to zrobic.Tylko ty mozesz zburzyc ten mur
Za ktorym ja drze;tylko ty mozesz zdjac moja maske
Tylko ty mozesz uwolnic mnie od mrocznego swiata paniki i niepewnosci
Od mojej samotnej osoby
Nie omin mnie obojetnie
Prosze...nie omijaj mnie obojetnie.

To nie bedzie dla coebie latwe;
Dlugie skazanie na bezwartosciowosc tworzy grube mury
Czym bardziej sie do mnie przyblizasz,tym mocniej bede walczyc
w zaslepieniu

Gdyz walcze przeciw tej samej rzeczy, za ktora tesknie
Ale mowie,ze milosc jest silniejsza niz mury,a w tym moja cala nadzieja.
Sprobuj prosze,zburzyc te mury stanowczymi dlonmi,
Ale musza byc one lagodne,
bo dziecko w srodku jest bardzo wrazliwe.

Charles C.Finn


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.oczekiwanie.fora.pl Strona Główna -> chrzescijanstwo bez Biblii Wszystkie czasy w strefie GMT
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin