www.oczekiwanie.fora.pl

Jag

Ja uwazam postac E G White za fascynujaca. Nie mam jednak zdania co do jej natchnienia lub jego braku. Wydaje mi sie, ze trzeba miec ogromna wiedze i siedziec w temacie, aby moc zdecydowac w jedna lub druga strone. Traktuje ja tymczasowo jak cos w rodzaju odpowiednika katolickich swietych.

Problem w tym, ze ona napisala niezwykle duzo, i wiele z jej pism po prostu sie przeterminowalo. Ale czy koniecznie to, ze np. potepiala gre w pilke i tenisa albo jazde na rowerze musi swiadczyc na jej niekorzysc? Nie wydaje mi sie, bo przeciez po pierwsze natchnienie nie musi oznaczac nieomylnosci, a po drugie nawet jesli miala dar proroctwa, to nie oznacza to, ze wszystko, co napisala jest natchnione, Zreszta nikt wsrod adwentystow dzisiaj chyba nie broni nadnaturalnosci jej WSZYSTKICH pism. A moze sie myle?

Znam chyba tylko jeden lub dwa przypadki ktore wskazuja na wyraznie niespelnione proroctwa (jeden z nich to przepowiednia, ze niektorzy czlonkowie konferencji z 1856 roku dozyja powrotu Chrystusa), i one rzeczywiscie stanowia pewien problem, ale jakos wiekszosc adwentystow nie traci przez to wiary...

Jag

Andrzeju,

Pozwole Adventusowi odpowiedziec za siebie, ale faktem jest, ze w prawie kazdym wyznaniu trudno jest zachowac stolek jesli dojdzie sie do wnioskow przeciwnych oficjalnie obowiazujacym dogmatom. Prawo kosciola ADS nakazuje pastora natychmiast zwolnic w przypadku "apostazji" (choc takowej chyba nie definiuje). Dlatego szeregowy adwentysta moze (przynajmniej teoretycznie) utracic wiare w niektore lub nawet we wszystkie fundamentalne zasady ADS (w krajach anglojezycznych sa tacy, i okresla ich sie mianem "cultural Adventists"). Ale pastorowi juz trudniej (chyba, ze sie do tego nie przyzna - ale wtedy bedzie hipokryta).

oczekiwanie

Adventus007

oczekiwanie

Jest juz watek. Zalozony wczoraj przez Andrzeja. Dzial - filozofia. Adwentusie - zaczynaj.

oczekiwanie

Oswiadczam, ze chcialbym, aby kazdy z uczestnikow przedstawial to co ma najlepsze do zaproponowania innym, ale rowniez pytania, watpliwosci, i wszystko co chce. Cool

oczekiwanie

Wiem, ze mamy na naszym forum juz trzy projekty, ktorych (jak dotad) prawie wcale nie ruszylismy. Sa to: Autorstwo Tory; Bog - kim (czym) jest, no i kontrowersja kreacjonizm-ewolucjonizm. Moze teraz zechcemy cos z tym zrobic. Moze Leszek i Mojsze sprobuja pomoc w tych projektach.

oczekiwanie

andrzej1951

oczekiwanie

Jag

Problem jednak w tym, ze takich niewielu, i to niezaleznie od wyznania...

Mam jednak i na to pomysl: stworzmy forum oczekiwanie-bis, o profilu dewocjonalnym.

andrzej1951

Jag !
Ja uważam, że nie trzeba tworzyć forum " bis", bo to jest bardzo dobre.
Kto chciałby zająć się "dewocjonaliami" lub trywialniej mówiąc - plotkami, może sobie założyć swoją własną zakładkę, bo na tym forum ( w odróżnieniu od innych) jest to możliwe.
Pozdrawiam.
a

Jag

Rzeczywiscie, mozna i tak. Wink

oczekiwanie

andrzej1951

O!!!!!!!!!!!!! Zauważyłem, że i Ty, Jarku i nasz Rabin, zaczęliście pisać na adwentfree. Może i to dobrze, może i źle. Długo tam nie pobędziecie. Przecież już , Jarku, szykowany jest "grunt", by Cię wywalić z tego forum.
Chyba, że co dwa dni złożysz wiernopoddańczy hołd Irenie, lub zgodzisz się z poglądami, które Ona reprezentuje. Teraz Cię atakuje jako Beo2. No cóż, wypada mi życzyć Ci powodzenia.
Pozdrawiam. Andrzej Susłowski.
Wiesz co, Jarku ? Nie dziwię sie tym wszystkim frustratom, którzy permanentnie w swoim życiu szukają dowartościowania. Ok. Sam chyba taki jestem. Bo, My, tu w Polsce, narzekamy na wszystko i wszystkich. Nic nam sie podoba. Bo, podobno, Lazar musi odejść. Zgoda ! Jestem ZA! Ale nie tylko Lazar. Także Tusk, Balcerowicz, Napieralski, Pawlak i wielu, wielu innych. Odejść też musi Rakowski, Szklorz i cała Rada Kościoła. Zostanie tylko Irena i wtedy nadejdzie czas szczęśliwości, pokoju, wyrozumiałości, tolerancji i chrześcijańskiej miłości. Będzie Raj, istny Raj. Trzymaj się i jak chcesz być na adwentfree, to trzymaj jedynie słuszną linię tegoż forum. Pamietaj ! Wszyscy są oszustami, łajdakami, złodziejami, skurwielami.. Ale jest grupa wybrańców, którzy na przekór całemu ŁAJDACTWU tego świata ma swoje, niewzruszone zasady "chrześciaństwa".
Życzę powodzenia, Doktorze.....