Forum www.oczekiwanie.fora.pl Strona Główna www.oczekiwanie.fora.pl
Biblistyka, teologia, filozofia, kreacjonizm
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

dawne czasy
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.oczekiwanie.fora.pl Strona Główna -> poezja
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
koralik
Pulkownik



Dołączył: 23 Lut 2012
Posty: 1149
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 8:41, 28 Paź 2012    Temat postu:

Miłość sex -to to ,co najbardziej inspiruje , pobudza do filozofii..Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nemeczek
chorazy forum



Dołączył: 24 Sty 2012
Posty: 256
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 23:23, 08 Gru 2012    Temat postu:

Uśmiech

Jest Uśmiech Miłowania
I Uśmiech Podstępnej Uciechy
I jest Uśmiech nad Uśmiechami
W którym łączą się te dwa Uśmiechy

Jest Grymas Nienawiści
I jest Grymas Wzgardliwej Niechęci
I jest Grymas nad Grymasami
Który próżno chcesz wymazać z pamięc

Bo zagnieździł się w Jądrze Serca
I przedostał się do Szpiku Kości
Żaden uśmiech znany człowiekowi
Nie przeniknie owych Głębokości

Tylko Jeden - ten co się raz zdarza
Między naszą Kołyską a Mogiłą -
Lecz gdy taki Uśmiech zajaśnieje
Znika wszystko co Cierpieniem było


(tłum. Jerzy Pietrkiewicz)

The Smile
William Blake

There is a smile of Love,
And there is a Smile of Deceit,
And there is a Smile of Smiles
In which these two Smiles meet.

And there is a frown of hate,
And there is a frown of disdain,
And there is a frown of frowns
Which you strive to forget in vain

For it sticks in the heart's deep core
And it sticks in the deep backbone
And no smile tht ever was smil'd,
But only one smile alone

That betwixt the cradle and grave
It only once smil'd can be;
And, when it once is smil'd,
There's an end to all misery.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jag
Pulkownik



Dołączył: 11 Mar 2009
Posty: 1482
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 0:44, 09 Gru 2012    Temat postu:

William Blake... prawdziwie Widzacy.

Dzieki, nemeczek.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nemeczek
chorazy forum



Dołączył: 24 Sty 2012
Posty: 256
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 18:35, 09 Gru 2012    Temat postu:

Jag napisał:
William Blake... prawdziwie Widzacy.

Dzieki, nemeczek.

You're welcome. Smile
Blake odkrylem bedac nastolatkiem sluchajac pewnej grupy rockowej,
wiesz jakiej ?
Wielki poeta wyprzedzajacy swoja generacje i do konca nie zrozumiany i doceniony.Poza tym wspanialy malarz i rysownik.Jego obrazy chociaz malowane w duchu romantyzmu ,nawiazywaly takze czesto do tematyki poruszanej przez flamandzkiego malarza Hieronymusa Boscha.
I chociaz Blake mogl nie znac Boscha - S.Dali napewno znal ich obydwu ,
wiec az taki oryginalny i niepowtarzalny nie byl.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jag
Pulkownik



Dołączył: 11 Mar 2009
Posty: 1482
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 22:26, 09 Gru 2012    Temat postu:

Boscha znamy glownie z jego dziel plastycznych, a Blake takze pisal - i sam ilustrowal swoje dziela.

Dali z kolei to juz zupelnie inna epoka - forma u niego, jak to zwykle u skandalizujacych artystow, czesto byla istotniejsza niz tresc.

A Blake byl genialny w wielu dziedzinach. Gdybym musial go do kogos porownywac, to chyba tylko do Leonarda da Vinci. Podobne talenty.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
koralik
Pulkownik



Dołączył: 23 Lut 2012
Posty: 1149
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 17:25, 10 Gru 2012    Temat postu:

nemeczek napisał:
Uśmiech

Jest Uśmiech Miłowania
I Uśmiech Podstępnej Uciechy
I jest Uśmiech nad Uśmiechami
W którym łączą się te dwa Uśmiechy

Jest Grymas Nienawiści
I jest Grymas Wzgardliwej Niechęci
I jest Grymas nad Grymasami
Który próżno chcesz wymazać z pamięc

Bo zagnieździł się w Jądrze Serca
I przedostał się do Szpiku Kości
Żaden uśmiech znany człowiekowi
Nie przeniknie owych Głębokości

Tylko Jeden - ten co się raz zdarza
Między naszą Kołyską a Mogiłą -
Lecz gdy taki Uśmiech zajaśnieje
Znika wszystko co Cierpieniem było


(tłum. Jerzy Pietrkiewicz)

The Smile
William Blake

There is a smile of Love,
And there is a Smile of Deceit,
And there is a Smile of Smiles
In which these two Smiles meet.

And there is a frown of hate,
And there is a frown of disdain,
And there is a frown of frowns
Which you strive to forget in vain

For it sticks in the heart's deep core
And it sticks in the deep backbone
And no smile tht ever was smil'd,
But only one smile alone

That betwixt the cradle and grave
It only once smil'd can be;
And, when it once is smil'd,
There's an end to all misery.


Ten wiersz z jego "niebiańskim uśmiechem" przypomniał mi o pewnym
artykule,który czytałam w Newsweeku"śpiączka-wspomnienia z nieba"
Jest w nim o spojrzeniu-bardzo szczególnym też " niebiańskim" Smile

"Kobieta spojrzała na mnie takim wzrokiem,że dla czegoś takiego
warto było żyć przez wszystkie te lata,warto było przeżyć nawet
najgorsze chwile.To nie było spojrzenie romantyczne.To nie było
spojrzenie przyjażni.Wykraczało ponad to wszystko,ponad wszelkie
odcienie miłości,które znamy na ziemi.Można powiedzieć,że było
czymś wyższym,zawierało w sobie wszystkie rodzaje miłości,a
jednocześnie było znacznie większe od nich wszystkich"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nemeczek
chorazy forum



Dołączył: 24 Sty 2012
Posty: 256
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:54, 16 Gru 2012    Temat postu:

Sztylet

W szufladzie leży sztylet.
Kuty był w Toledo w początkach minionego stulecia;
Luis Melcan dał go mojemu ojcu, który przywiózł go z Urugwaju:
Evaristo Carriego miał go pewnego razu w rękach.
Ci, którzy go zobaczą, muszą się nim chwilę pobawić;
daje się zauważyć, że od dawna go szukali;
dłoń śpieszy ku rękojeści, która jej oczekuje;
ostrze posłuszne i mocne pręży się precyzyjnie w pochwie.
Czegoś innego chce sztylet.
To coś więcej niż struktura powstała z kilku metali;
ludzie wymyślili go i uformowali w celu ściśle określonym;
w pewnym sensie jest wieczny ten sztylet,
co ubiegłej nocy uśmiercił człowieka w Ttacaruembo,
i te, co zakłuły Cezara.
Chce zabijać, chce rozlewu nagłej krwi.
W szufladzie biurka, pośród brulionów i listów,
sztylet nieprzerwanie śni swój tygrysi sen;
dłoń, kiedy nim kieruje, ożywia się,
bo ożywia się metal przeczuwający w każdym kontakcie zabójcę:
tego,dla kogo sztylet zastał przez ludzi stworzony.
Niekiedy żal mi go.
Tyle hartu, tyle wiary,
tyle obojętnej czy niewinnej wyniosłości i -
lata schodzą na niczym.

Jorge Luis Borges
(przekład: Edward Stachura)


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez nemeczek dnia Nie 22:20, 16 Gru 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.oczekiwanie.fora.pl Strona Główna -> poezja Wszystkie czasy w strefie GMT
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin