Forum www.oczekiwanie.fora.pl Strona Główna www.oczekiwanie.fora.pl
Biblistyka, teologia, filozofia, kreacjonizm
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

analiza Raportu Waltera

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.oczekiwanie.fora.pl Strona Główna -> Sprawy wazne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
oczekiwanie
Administrator



Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 2642
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:03, 15 Gru 2011    Temat postu: analiza Raportu Waltera

Analiza Raportu Waltera Kaczorowskiego z forum [link widoczny dla zalogowanych]

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
oczekiwanie
Administrator



Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 2642
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:11, 15 Gru 2011    Temat postu:

KOŚCIÓŁ ADWENTYSTÓW DNIA SIÓDMEGO
Diecezja Wschodnia
Zbór
w
Podkowie Leśnej
Obecna sytuacja w Kościele
Adwentystów Dnia Siódmego w RP
oraz w Wyższej Szkole Teologiczno-
Humanistycznej w Podkowie Leśnej
Historia Konfliktu – Historia Grzechu Kościoła
(opracowano na podstawie konfliktu Kościoła z bratem,
do niedawna pastorem, Mieczysławem Tarasiukiem)
Wj 23,2
„Nie przyłączaj się do większości ku złemu i nie składaj w spornej
sprawie świadectwa za większością, by łamać prawo.”
1 J 3,4
„Każdy, kto grzeszy, dopuszcza się bezprawia, ponieważ grzech jest bezprawiem.”
1 J 4,20
„Jeśliby ktoś mówił: Miłuję Boga, a brata swego nienawidził, jest kłamcą, albowiem,
kto nie miłuje brata swego, którego widzi, nie może miłować Boga, którego nie widzi.”
Autor opracowania:
brat w Chrystusie, Walter KACZOROWSKI
Podkowa Leśna – czerwiec - grudzień 2011
Raport – dotyczy: Obecnej sytuacji w Kościele Adwentystów Dnia Siódmego w Polsce
oraz Wyższej Szkole Teologiczno-Humanistycznej w Podkowie Leśnej (WSTH)
Autor: Walter Kaczorowski - 2011-12-10 - Ilość stron 351
Strona 2
SPIS TREŚCI :
Spis Treści ……………………………………………………………… Str. 002
Streszczenie ……………………………………………………………… Str. 003
Arenga ……………………………………………………………… Str. 010
Modlitwa ……………………………………………………………… Str. 012
Podziękowanie …………………………………………………………... Str. 013
Apel ……………………………………………………………… Str. 331
1 Wstęp do historii konfliktu ……………………………………. Str. 014
2 Geneza, kalendarium, komentarz i załączniki ……………… Str. 024
2.1 Brat Bernard Koziróg ………………………………………….. Str. 025
2.2 Brat Paweł Lazar ………………………………………………... Str. 130
2.3 Brat Marek Rakowski ………………………………………….. Str. 175
2.4 Brat Mieczysław Tarasiuk ……………………………………… Str. 193
2.5 Brat Karol Grant-Skiba ………………………………………… Str. 207
2.6 Prawo Kościelne
– źródło władzy Zarządu zawłaszczonej Zjazdowi Kościoła …………. Str. 202
2.7 Working Policy – główne aspekty dotyczące zarządzania ………… Str. 232
3 Raport z wysłuchania Mieczysława Tarasiuka, byłego
prorektora WSTH ………………………………………………... Str. 258
4 Raport z wysłuchania Bernarda Koziróga –
rektora WSTH …………………………………………….……… Str. 261
5 Notatki z wysłuchań do Raportu Komisji ds. WSTH, zwany dalej
„Raportem Kosowskiego” (częściowy i nie sformatowany) …. Str. 289
5.1 Rozmowa Pastora Kosowskiego (WK) z Pawłem Lazarem ………………… Str. 292
5.2 Rozmowa Pastora Kosowskiego (WK) z Waldemarem Kutrzebą …………... Str. 293
5.3 Rozmowa Pastora Kosowskiego (WK) z Mariuszem Geblem ……………… Str. 296
5.4 Rozmowa Pastora Kosowskiego (WK) z Samuelem Szkopińskim …………. Str. 297
5.5 Rozmowa Pastora Kosowskiego (WK) z Danielem Sydorem ……………… Str. 298
5.6 Rozmowa Pastora Kosowskiego (WK) z Haliną Jankowską ………………. Str. 302
5.7 Rozmowa Pastora Kosowskiego (WK) z Markiem Wrońskim ……………… Str. 304
5.8 Rozmowa Pastora Kosowskiego (WK) z Karolem Grantem-Skibą ………….. Str. 307
6 Raport Ireny Smółki (przeniesiony do części 2.2 – Paweł Lazar) ……. Str. 310
7 Raport z wysłuchania Zdzisława Plesa ……………………… Str. 310
8 Raport z wysłuchania Marka Wrońskiego …………..……… Str. 316
9 Wnioski i zalecenia ……………………………………………… Str. 324
9.1.1 Zjazd Kościoła ………………………………………………………… Str. 325
9.1.2 Zarząd Kościół Adwentystów Dnia Siódmego ……………………..……. Str. 326
9.1.3 Propozycje zmian w statucie i zmian w systemie wyborów …………………….. Str. 329
9.2 Zmiany w WSTH ………………………………………………...…….. Str. 331
Raport – dotyczy: Obecnej sytuacji w Kościele Adwentystów Dnia Siódmego w Polsce
oraz Wyższej Szkole Teologiczno-Humanistycznej w Podkowie Leśnej (WSTH)
Autor: Walter Kaczorowski - 2011-12-10 - Ilość stron 351
Strona 3
STRESZCZENIE
Raport powstał, jako reakcja obronna na szerzące się zło i grzech w Kościele. Najlepszym powodem potrzeby
powstania tego Raportu jest Pismo Święte. Z Pisma poznajemy dzieje grzechu. Nic nie jest tam ukryte, a
postacie opisane w Biblii służą nam, jako duchowy przykład walki dobra ze złem. Pismo wskazuje na ludzi
skalanych grzechem, którzy w konsekwencji kontaktu z Bogiem, jak chociażby Dawid, potrafili się nawrócić i
odzyskać duchowe siły. Bóg na przykładzie dobra i zła prowadzi nas poprzez dzieje proroków i królów oraz
wskazuje drogę do zbawienia. Pisma Nowego Testamentu są wykładnią naszego apostolskiego Kościoła.
Dlatego ten Raport o grzechu Kościoła jest i musi stanowić obiekt publicznego zainteresowania dla każdego z
nas, wiernych zasadom adwentyzmu oraz zasadom apostolskiego Kościoła. Nie jest tak, dlatego, że Raport
wskazuje dewiację, grzech i złe działanie, ale dlatego, że tylko przez zrozumienie i wyznanie grzechu możemy
odpuścić sobie wzajemnie winy. Nie możemy wstydliwie ukrywać choroby i jej przyczyn, bo inaczej znowu
zachorujemy po jakimś czasie.
Z błędów Kościoła należy wyciągać wnioski, ale jak mamy wyciągać wnioski, kiedy ukrywamy błędy?
Dlatego moje stanowisko, jako autora tego opracowania, jest następujące: pragnę, aby każdy wierny przeczytał
i zrozumiał dzieje grzechu w Kościele i wiedział, jaki los może go spotkać w przyszłości, kiedy szacunek i
posłuszeństwo, jakie winniśmy jesteśmy Jezusowi, oddajemy bożkowi Baalowi. Już w czasach
starotestamentowych, po wyjściu z obozu Mojżesza na górę Synaj po X Przykazań, naród Izraelski zdążył odlać
sobie złoty posąg nowego bożka. Wystarczyło 40 dni, aby wystąpiło odstępstwo.
My też mamy tendencje wmawiać sobie, że „władza Kościoła” – to wyrocznia. Zapominamy często, że nawet
nasz przewodniczący Kościoła, to nikt inny, jak nasz brat, podobny do nas, to jest sługa Boży. Jego wybór to nie
jest „namaszczenie”, dzięki któremu jakaś „specjalna” moc zostaje mu przekazana, ale wyłącznie władza
ADMINISTRATORA naszego Kościoła. Zapominamy jednak często, że przewodniczący, jak i cały Zarząd Kościoła,
mają zarządzać kościelnym majątkiem, a nie naszymi sercami czy duszami. Kto uczynił przewodniczącego
władcą absolutnym, nieodwoływanym? Przecież my sami. Sami też odlaliśmy sobie bożka Baala i składamy mu
ślepie posłuszeństwo. Dlatego powstał ten Raport, którego zadaniem jest otworzyć nam oczy i uszy, abyśmy
zrozumieli, że czas powrócić do Mojżesza, któremu NIKT nie oddawał hołdu i czci – bo był tylko kapłanem, a
swoją laską i słowem wskazywał wyłącznie na naszego Pana, Jezusa Chrystusa. Czas sobie przypomnieć, gdzie
mamy kierować nasze uwielbienie i cześć.
Wielu z nas, wiernych, lecz zwiedzionych, oddało przewodniczącemu nie tylko serce, ale także i swoje dusze.
Czas zrozumieć, że Jezus jest naszym największym autorytetem. Poza Nim wszyscy wobec siebie jesteśmy
RÓWNI. Tak było za czasów Jezusa, tak było za czasów apostołów i tak ma być teraz, kiedy wkrótce przyjdzie
Nasz Pan – nie inaczej. Nie podlegamy innemu Panu, jak tylko Chrystusowi.
Jeśli Kościół Adwentystów Dnia Siódmego ma się odrodzić i oczyścić od grzechu, tak jak Dawid, to się oczyści, a
oczyszczenie to nic więcej, jak ujawnienie i wyznanie grzechów Kościoła, wobec wszystkich. Tylko wtedy
możemy powiedzieć o zupełnym oczyszczeniu Kościoła. Kościół nie oczyści się, jeśli nie nastąpi jawność i
przejrzystość jego działania we wszystkich strukturach, w których jest obecny. Osoby publiczne Kościoła zawsze
muszą mieć świadomość życia i pracy w kościelnej przestrzeni publicznej, i dzięki temu oceniany jest ich
wizerunek oraz działania, jakie podejmują.
Potrzebujemy pełnej reformacji Kościoła, bez osób, którzy narzucają nam, co i kiedy mamy robić, z kim się
zadawać, kto jest dobry, a kto zły, kogo wyrzucić, jakiego prawa mamy dzisiaj słuchać (np. nie mającego wersji
polskiej Working Policy), lub też kto z zagranicy wskaże nam nowe i lepsze prawo. Wydaje się, że niektórzy
wiedzą lepiej, jak wyznawać naszego Boga, jakbyśmy my sami tego nie wiedzieli. Wola jednego człowieka lub
paru zebranych w jakieś lobby, zmienia kierunek Kościoła, a jego absolutna władza zniewala podstawowe
zasady egzystencji duchowej Kościoła. Zamiast przybliżać się do Boga, oddalamy się od Niego. Nie tędy droga.
Reformacja ma polegać na powrocie do apostolskiego Kościoła, do mniejszej ilości praw, a większej wiary i
prostych zasad współistnienia. Do większego Ducha, a do mniejszej biurokracji. Konstytucja Stanów
Zjednoczonych zmieściła się na jednej karcie. A my mamy tyle praw, że nie można już zliczyć ile tego jest. Mamy
Ustawę, Prawo Zborowe, Prawo Służby Kościelnej, Statut Kościoła oraz słynne, ponad 900-stronicowe, Working
Policy, którego nie wiele osób zna i jest w stanie poznać – bo na stronie KADS nei jest widoczne.
Raport – dotyczy: Obecnej sytuacji w Kościele Adwentystów Dnia Siódmego w Polsce
oraz Wyższej Szkole Teologiczno-Humanistycznej w Podkowie Leśnej (WSTH)
Autor: Walter Kaczorowski - 2011-12-10 - Ilość stron 351
Strona 4
Czy pierwszym apostołom nie starczała Tora i słowa Jezusa? Czy my, jak Faryzeusze, nie zaplątujemy się w
gąszczu prawa, zamiast mieć na oku jedno Słowo Boże – Ewangelię Jezusa Chrystusa?
Każdego dnia studiujemy i czytamy Słowo Boże, ale jakoś nie potrafimy tego przełożyć na nasze własne realia,
jakby to, co się dzieje w naszym Kościele ADS, jakby W OGÓLE NAS NIE DOTYCZYŁO.
Są osoby, które wyraźnie oświadczają, że nie „będą nurzać się w tym błocie” (chodzi o Raport). To tak, jakby
zrzekły się prawa do głosowania w kraju, w którym żyją. Jak mamy zarządzać Kościołem, nie wiedząc, co się
dzieje we wszystkich aspektach życia Kościoła? Czy tylko mój zbór jest ważny i „moja misja”, a reszta mnie nie
obchodzi? Jak spojrzymy na to zagadnienie czytając Abidiasza 1,1-16?. Egocentryzm, sekularyzm i egoizm nie
jest rozwiązaniem szczególnie wartościowym w Kościele, który ma służyć otwartością, tolerancją i
zrozumieniem dla nas wszystkich, którzy poszukują ukojenia.
W Kościele wszyscy działamy dla dobra tegoż Kościoła, ponieważ razem tworzymy Kościół. Razem tworzymy dla
Niego dzieło, które pozwoli nam głosić Jego Ewangelię Zbawienia. Dlatego ten Raport o grzechach Kościoła
powinien służyć podwalinom nowej reformacji, zmiany praw kościelnych, uproszczenia procedur,
zminimalizowania owej „władzy”.
Co zawiera Raport o Grzechach?
Raport wskazuje, na niewielkim przykładzie kilku osób (ograniczenie raczej wynikające z ograniczonych
możliwości czytania tylu stron Raportu) , jak rozpanoszył się grzech, i jak w ostatnich latach nastąpiła widoczna
degradacja wartości moralnych, etycznych i religijnych w Kościele. Zapanowała atmosfera dążenia do władzy,
pieniędzy, zysków, fałszowania rzeczywistości, eliminacji „konkurentów”. Zamknięto możliwość swobodnych
wypowiedzi i włączono „ręczne sterowanie” Kościołem.
W rozdziale drugim Raportu przedstawiono rozwój sytuacji, gdzie jak można bezsprzecznie stwierdzić, grzech
Kościoła osiągnął swoje apogeum. Rozpoczęto od analizy postaci brata Bernarda Koziróga w rozdziale 2.1, który
swoim działaniem zbulwersował wyznawców w Podkowie Leśnej oraz pracowników Uczelni. Tutaj należy
przytoczyć dwa fundamentalne cytaty , które zarządzają całym rozdziałem (2-gim) .
Oto cytaty z Pisma;
Ks Kaznodziei Salomona 10, 5-6;
„Istnieje pewne zło, które widzałem pod słońcem, a jest w nim pewien rodzaj pomyłki, która wychodzi od
zwierzchności. Że głupców stawia się na wysokich stanowiskach, a zasobni w mądrość siedzą nisko”
Oraz
Ks. Przypowieści Salomona 15,10;
„Surowa kara spada na tego , kto zbacza z drogi; kto nienawidzi napomnienia, musi umrzeć”.
Można stwierdzić tutaj jedynie ,że żaden z napomnianych, a byli wszyscy napomnieni, - nie nawrócił się i co
gorsze, nie zrozumiał istoty własnego grzechu.
Przedstawiono tutaj poniżej szereg dokumentów wskazujących z jak wielką precyzją i przemyślnym działaniem
„kampania” Koziróga osiągnęła konkretny cel, jaki założył on i jego mocodawcy: zagarnąć władzę w Uczelni,
kontrolować pieniądze będące wynikiem z tej działalności, obsadzić Uczelnię tylko tymi osobami, które zgadzają
się na taki proceder (w tym spoza Kościoła), a również są w stanie wykonać jakiekolwiek polecenia (dla
pieniędzy i pozycji), w tym niszczenie moralne i fizyczne sprzeciwiających się temu procederowi osób. Proces
deprawacji Uczelni zaczął się już od 2004 roku i swoje apogeum osiągnął w roku 2009, gdzie roczne licencjaty
szły jak „gorące bułeczki”. Proces ten trwa nadal, ale w znacznie ograniczonym zakresie. Być może właśnie
dzięki istniejącym dzisiaj procesom „ruchu oporu”, który zainicjowany został na poziomie zborów i ludzi
usuniętych z Kościoła, sprzeciwiających się obecnej sytuacji. Wynikiem takiego działania jest właśnie ten
Raport.
Brat Koziróg w walce o władzę i pieniądze pozbył się z pracy brata Mieczysława Tarasiuka, aby nie stanowił
konkurencji oraz nie był osobą, która mogłaby zaszkodzić interesom grupy skupionej wokół brata Koziróga,
poprzez fizyczną obserwację procesu degradacji. W Raporcie ukazano skalę rzadko spotykanej, agresywnej
działalności brata Koziróga (i jego mocodawców), niespotykanej nawet w środowisku świeckim. Wykazano
bezsprzeczny związek z bratem Pawłem Lazarem (rozdział 2.2), którego pomoc w jego działaniach pozwoliła na
dalsze szkody. Nawet „Komisja Kosowskiego” (rozdział 5), nie była władna nic zmienić pomimo tego, że
mocodawcą tej Komisji był największy organ zarządzający i nadzorujący Kościołem, to jest Rada Kościoła.
Pomimo, że brat Koziróg stracił możliwość obrony doktoratu decyzją Chrześcijańskiej Akademii Teologicznej
Raport – dotyczy: Obecnej sytuacji w Kościele Adwentystów Dnia Siódmego w Polsce
oraz Wyższej Szkole Teologiczno-Humanistycznej w Podkowie Leśnej (WSTH)
Autor: Walter Kaczorowski - 2011-12-10 - Ilość stron 351
Strona 5
(ChAT) w dniu 11 października 2011 roku, a ostateczna uchwała ChAT o odebraniu doktoratu brata Koziróga,
która miała się odbyć w dniu 15 listopada 2011 roku, została przeniesiona na dzień 15 grudnia 2011 roku.
Widać tutaj wyraźne obce wpływy na radę Wydziału ChAT, ale nie mamy co się dziwić – nasza Rada WSTH jest
także pod dużym wpływem osób trzecich. Brat Koziróg jest mecenasem całej tragedii w WSTH, a tym samym w
Kościele. To on, wraz z bratem Lazarem, dopuścił do rozlania się tej krzywdy na cały Kościół. Tylko dzięki
Bożemu działaniu, ich proceder został ujawniony we wszystkich aspektach powstania grzechu i każdy ma teraz
możliwość zaznajomienia się z tym, jak grzech szerzył się na najwyższych szczeblach władzy. Szatan wiedział
gdzie uderzyć i kogo zwieść.
W rozdziale 2.2 przedstawiono drugą osobę mocno zaangażowaną w kwestii problemów Uczelni i Kościoła. Jest
nią brat Paweł Lazar. Raport ujawnił bardzo mocne powiązania brata Lazara z bratem Kozirógiem, i to, w jak
metodyczny sposób zorganizowali i zawiązali „spółkę”, której celem było zagarnięcie absolutnej władzy nad
Uczelnią i jej finansami. Brat Lazar wiedział, że pewnego dnia nie będzie już przewodniczącym, więc
organizował sobie bardzo mocne zaplecze dalszej egzystencji w WSTH. Stąd takie zaangażowanie brata Lazara
w wytępieniu z Uczelni brata Tarasiuka i poparcie brata Koziróga, pomimo tego, że jego osobista sytuacja
naukowa uległa dramatycznej zmianie. Brat Koziróg już w listopadzie 2010 roku otrzymał orzeczenia o
ponownym otwarciu postępowania w sprawie obrony doktoratu, ze względu na 70% plagiat, a mimo takich
mocnych dowodów Brat Lazar nadal „krył” i gmatwał sprawę Koziróga. Pozycja brata Koziróga i brata Lazara
jest tak silna, że nawet Radzie Kościoła w „Komisji Kosowskiego”, nie udało się dotrzeć do finansów Uczelni.
Brat Lazar uwikłany jest także w oszustwo z uzyskaniem dyplomu magisterskiego, popełnione w celu uzyskania
korzyści materialnych. W jego teczce znajduje się nieprawdziwa dokumentacja, a wpisy do indeksu studiów
uzyskane zostały na podstawie sfałszowanych dokumentów (prawdopodobnie indeksu o nieznanym
pochodzeniu). Przestępstwo to jest karane z mocy Kodeksu Karnego z art. 271 par.1 kk, w związku z art. 271
par.3 kk: „Jeżeli sprawca dopuszcza się czynu określonego w § 1 kk w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub
osobistej, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8”. Sprawa szalbierstwa, czyli wyłudzenia
korzyści majątkowych przez brata Lazara, jest obecnie w toku. Skutki poznamy zapewnie w ciągu paru kolejnych
miesięcy. Na zadane pytania bratu Lazarowi w tej sprawie, nigdy nie otrzymano odpowiedzi – po prostu je
zlekceważył.
W rozdziale 2.3 i 2.4 przedstawiono kolejne osoby: brata Marka Rakowskiego i brata Karola Granta-Skibę.
Obydwaj są przykładem schematu służenia złym osobom bez dyskusji i wykonywania ich poleceń, które są
nawet niezgodne z ich sumieniem i wiarą. Bez wątpienia większych szkód dokonał tutaj Brat Marek Rakowski,
ponieważ z ramienia Zarządu Kościoła rozpowszechniał nieprawdę w swoich okólnikach do wiernych i
pracowników, fałszując rzeczywisty obraz sytuacji w Kościele. Brat Marek Rakowski stwierdził, że podpisując
takie dokumenty działał „kolektywnie”. Z taką argumentacja nie możemy się zgodzić - bo znamy z historii – jak
działano w „kolektywnych” organizacjach i jak historia ich rozliczyła za takie działanie. Osoba podpisujący
jakikolwiek dokument bierze osobistą odpowiedzialność za szerzenie nieprawdy i kłamstwa z wysokości
Zarządu Kościoła. Jako sekretarz Zarządu Kościoła Brat Rakowski był mało zorganizowany i nie prowadził
prawidłowej i rzetelnej polityki informacyjnej, która dawałaby by wiernym prawdziwą informację nt działania
Kościoła i jej podrzędnych instytucji ( w tym Szkoły WSTH). Na życzenie Zarządu Kościoła (czasem Rady Kościoła)
pisał mijające się z prawdą oświadczenia, a przez to wykonywał służbę niegodną wierzącego. Jak każdy z nas,
miał swobodę wyboru działania, jednak bliskość władzy, zaszczytów i pieniędzy przyćmiła jego uczciwość i wiarę
w zasady biblijne. Służalczość była powodem jego wyboru na stanowisko. Brat Rakowski w książce wydanej na
„cześć ” doktoratu honoris causa” – czyli stopnia „dr dla zaszczytu” brata Koziróga, pisze artykuł na temat sekty.
Tym artykułem także „przysłużył” się bratu Kozirógowi . Nie znamy przyczyn ani potrzeby, aby regularny
pracownik Zarządu Kościoła rościł sobie prawo do reprezentacji Uczelni, jako „naukowiec” pisząc artykuł do
książki (z błędem w tytule). Tym swoim artykułem wzmacnia on prestiż Koziróga i podpisuje się jako „pracownik
naukowy” WSTH. Nie wiedziałem, że Brat Rakowski jest na liście płac Uczelni, ale się nie dziwię. Zatem w
Raporcie jest przedstawiony jako przykład osoby chwiejnej, poddającej się manipulacji i wykonującej ślepo
polecenia przełożonych, bez słowa protestu. Brat Rakowski uważa siebie w Kościele jako „skrybę” pisząc co
jemu się karze, bo podpisuje listy uzgodnione w „kolektywie” – bez własnej analizy i porównania co robi i pisze
wg swoich własnych zasad wiary Zakonu. Widząc to zepsucie w KADS – jak nie chciał w nim uczestniczyć – mógł
po prostu odejść, jeśli nie miał odwagi głośno protestować. Na zadane bratu Rakowskiemu pytania otrzymałem
list, że nie może odpowiedzieć bez uprzedniej zgody Rady Kościoła, ponieważ taka zależność służbowa wynika
nie ze Statutu, który znamy ( gdzie jest tylko Podległy Przewodniczącemu), ale wg jego ostatnich wyjaśnień,
zależność służbowa Sekretarza wynika także z mocy słynnej już Working Policy, której prawie żaden z wierzący
nie zna ( i ja także , bo trudno przestudiować 900 stron opracowanie).
Raport – dotyczy: Obecnej sytuacji w Kościele Adwentystów Dnia Siódmego w Polsce
oraz Wyższej Szkole Teologiczno-Humanistycznej w Podkowie Leśnej (WSTH)
Autor: Walter Kaczorowski - 2011-12-10 - Ilość stron 351
Strona 6
Innem słowem, członkowie Zarządu mają 2-óch Panów i ten bałagan chyba jest stworzony aby nikt nie mógł tak
się naprawdę zorientować o co tutaj chodzi. Working Polisy działa tutaj jak szatańska magia, w której zawsze
znajdziemy odpowiedź , czemu KADS robi to co każdemu wydaje się ,że powinno być na odwrót. Najlepiej jakby
podawali paragrafy i punkty z Working Policy to może byśmy się nauczyli tego „nowego „ Statutu. Brat
Rakowski podczas osobistej rozmowy – nie był w stanie przypomnieć sobie , który to punkt z Working Policy
zabrania jemu odpowiadać na moje pytania.
Brat Grant-Skiba w Raporcie (2.4) przedstawiony jest, jako „siepacz” braci Koziróga i Lazara i może innych osób
zainteresowanych, ale dobrze ukrytych, bo działają z poza okręgu bezpośredniego Szkoły. Brat Skiba
przedstawia przykład „wiernego sługi”, ale, niestety w tym negatywnym sensie. Sam nic z tego właściwie nie
ma (oprócz pracy i gratyfikacji finansowej), ale ostro atakuje i niszczy osoby swoimi pismami, oszczerstwami,
demagogią fałszywych informacji, które tworzy na polecenie zwierzchników, jak też po to, aby się przypodobać
jeszcze działającemu swojemu mocodawcy (Koziróg). Trudno pogodzić taką postawę z pozycją nauczyciela w
Uczelni, gdzie wykłada. Jak można nauczać studentów, siejąc nienawiść i oszczerstwa, nie sprawdzając jak się
rzeczy mają? Brat Grant-Skiba to przykład demagogii, działania wbrew prawom i obyczajom biblijnym. Ostatnio
Brat Skiba za-aranżował działanie administracyjne w Szkole , którego ostatecznym efektem jest zawieszenie
mnie w prawach Studenta. Było to oczywiście także działanie tzw. „kolektywne”, ale wpisuje się w patologię
Szkoły. Jaby brat prorektor Igor Baron zrobił znowu „spędówę” studentów np. zaraz po 11 października 20121r.
i oświadczył o utracie doktoratu brata Koziróga ( jak to uczyniono z bratem Tarasiukiem, chodzi o spęd
pracowników i studentów), nie musiałbym być oskarżany o „działalność na szkodę Szkoły” za informowanie
studentów i pracowników Szkoły o tym fakcie samodzielnie, wykonując w drobnym procencie pracę brata Igora
i brata Karola, do czego powinni być zobowiązani , jakby oni wiedzieli co to jest etyka wykonywanego zawodu
nauczyciela , etyka badacza i naukowca i oczywiście własny szacunek do Szkoły, w której uczą.
W rozdziale 2.5 przedstawiono brata Mieczysława Tarasiuka. Głównie, jako ofiarę agresywnej akcji braci
Koziróga i Lazara. Nikt nie podważa i nie ogłasza oraz nie staje w obronie jego dorobku naukowego i co uczynił
w sprawie swojej habilitacji na Słowacji. Jego dwie prace doktorskie nadal istnieją i żadna komisja nie otworzyła
jego doktoratów to ponownego rozpatrzenia , jak uczyniono w listopadzie 2010r z doktoratem brata Koziróga
na podstawie decyzji państwowych i jego i uczelni ChAT. Jego wina w tej materii jest bezsprzeczna. W Raporcie
wykazano niesłuszność postępowania rektora Koziróga i brata Lazara na podstawie ich uczynków w eliminacji
„konkurencji” w Uczelni. Kampania oszczerstw, demagogia, kłamstwa, „sąd kapturowy” nad Bratem
Tarasiukiem, manipulacja Radą Kościoła i sprawa sądowa o eksmisję oraz o ochronę dóbr osobistych –
prowadzona przez Kościół – finansowana naszymi darami, jest wyrazem absolutnej demoralizacji Kościoła, a
szczególnie brata Lazara, który pozwalał na wszelkie i wszystkie wykroczenia brata Koziróga i jego personelu.
Brat Tarasiuk został pozbawiony pracy, usunięty w atmosferze skandalu, oskarżany w świeckich sądach, mimo
że jest nadal naszym wyznawcą (patrz: 1 Kor 6,6). Jego rodzina także straciła utrzymanie w WSTH. Wszyscy w
rodzinie Tarasiuka pozostali bez dochodów lub zasiłku. Żona i jego syn, w akcie rewanżu, również stracili pracę.
Nikt, w tym nawet zbór w Podkowie Leśnej, w czasie prawie 2-letniej gehenny brata Tarasiuka – nie wsparł go
pomocą żywnościową czy finansowo. Atmosfera nienawiści do brata Tarasiuka była tak silna, że NIKT z ponad
170-osobowego zboru – nie pomagał bratu Tarasiukowi (oprócz dwóch konkretnych osób, które jednorazowo
pomogły rodzinie Tarasiuka). To przykre, jak szybko utracono wartości biblijne i jak szybko umarła solidarność
między normalnymi członkami zboru, a pokrzywdzonym i potrzebującym pomocy. Zbór w Podkowie Leśnej,
jako najbliższa kościelna rodzina brata Tarasiuka zawiódł na całej linii w Chrystusowej Ewangelii. Tym bardziej,
że autor tego opracowania, co miesiąc składał niemałe dary na zborowy fundusz Tabity, z którego miesięcznie
nawet 50 zł nie przekazano na pomoc bratu Tarasiukowi. Zbór nie wykazał się chęcią jakiejkolwiek pomocy, czy
to charytatywnej czy prawnej. Popierał jego wysiłki dochodzenia do sprawiedliwości na płaszczyźnie modlitw i
klepania po plecach, by się nie martwił.
W rozdziale 2.6 przedstawiono analizę Statutu i Prawa Kościelnego, w tym najbardziej kontrowersyjny art. 31
Statutu, w którym ujawniono zagarnięcie całej władzy przez Zarząd i Radę Kościoła. Statut, jako taki
skonstruowany jest w ten sposób, by wspierać zasadę hierarchicznego Kościoła, a nie Kościoła apostolskiego,
jak się głosi wiernym. Deprawacja zasad biblijnych spowodowała, że przewodniczący odpowiada tylko przed
Radą Kościoła, a nie przed wiernymi. Ani diecezja, ani zbór, nie mogą rozliczyć z pracy brata Lazara. Także brat
Lazar, na mocy uprawnień Statutu, może zarządzać wszystkimi instytucjami Kościoła w sposób autorytatywny.
Taki sposób władzy wywodzi się z papiestwa, gdzie decyzje głowy Kościoła są uznawane za dogmaty. Taką samą
sytuację mamy u nas, w Kościele Adwentystów Dnia Siódmego. Uchwały są nam pokazywane jako
nienaruszalne akta prawne. Tłumaczyć wiernym takie zarządzenia mają pastorzy, starsi i pracownicy diecezji,
Raport – dotyczy: Obecnej sytuacji w Kościele Adwentystów Dnia Siódmego w Polsce
oraz Wyższej Szkole Teologiczno-Humanistycznej w Podkowie Leśnej (WSTH)
Autor: Walter Kaczorowski - 2011-12-10 - Ilość stron 351
Strona 7
a Zarząd Kościoła w ogóle nie musi się spowiadać z tego, jak zarządza Kościołem. Takie jest oficjalne stanowisko
brata Lazara, wymienione ostatnio w liście do Diecezji Wschodniej w listopadzie 2011 roku.
Statut pozwala Zarządowi i Radzie Kościoła na okrągło, 365 dni w roku, przez 1825 dni z rzędu, sprawować
całkowitą absolutną władzę (bez zgody Zjazdu Kościoła), i w ten sposób zmieniać prawo bez konsultacji z
odpowiednimi organami Kościoła, czyli samymi pastorami, którzy żywotnie byli i są zainteresowani w tak
ważnej sprawie. Znamiennym faktem jest, że NIKT, ale to nikt , o którym bym słyszał, oburzył się, że zabrano
jemu przywilej mieszkania po 25 letniej służbie w KADS. Czyżby każdy z pastorów posiadał już własny dom i
własne mieszkanie. Ja mam taki wnioskiem ,że „starzy pastorzy” i ojcowie Kościoła już zdążyli się wybudować
za pieniądze Kościoła ( bo nigdzie indziej przecież nie dorabiają) i oni już nie potrzebują więcej mieszkań. A
młoda kadra pastorów niech się sama martwi o mieszkania. Ograniczono nawet tzw. ”przynętę” dla młodych
ewangelistów- ponieważ ich zarobki SA tak małe, że wizja własnego dożywotniego mieszkania mogła być dla
wielu z nich ważnym motywem. Nie dowiemy się co sadzą ci pastorzy – bo nie poddano ten projekt pod
szeroką dyskusję. Dlaczego? – bo łatwiej było zmienić to w ciszy gabinetów - niż na Zjeździe. Dwudniowy Zjazd
Kościoła jest zatem tylko iluzją demokracji dla wiernych, którym przekazuje się władzę tylko na 2 dni obrad, a
pozostałe 1825 dni jest we władzy Zarządu i Rady. Po takim zjeździe, Zarząd i Rada Kościoła robią, co chcą, jak
chcą i kiedy chcą. Zjazd rządzi tylko 0,001% czasu władzy Zarządu i Rady Kościoła.
Następnym katastrofalnym błędem Zarządu było włączenie ogólnoświatowego kościelnego prawa, „Working
Policy”, do treści Statutu, którego prawie nikt z delegatów Zjazdu nie znał, bo jest napisany po angielsku. Była
to zręczna manipulacja. Jak można zauważyć, nie znajdziemy tego opracowania na stronie internetowej
Kościoła Adwentystów Dnia Siódmego w RP, chociaż jest nierozerwalną częścią Statutu. Kiedy pisałem do USA i
do Wydziału Transeuropejskiego w sprawie dostarczenia aktualnego opracowania „Working Policy” – nikt
nawet się nie odezwał. U nich także nie znajdziemy tego opracowania na żadnej ze stron internetowych.
Diecezja Wschodnia posiada opracowanie papierowe, ale nie była w stanie wysłać go w formie elektronicznej.
Żaden z Kościołów ADS na swoich stronach nie posiada linku aby odnaleźć ten ważny dokument. Nasz Kościół
także.
Jest bardzo interesujące, że w bibliotece WSTH nie ma rzetelnych danych dotyczących Statutu Kościoła
Adwentystów Dnia Siódmego w RP, jego diecezji, czy aktualnej Pragmatyki Służby Kościoła, tym bardzie
Working Policy – tej aktualnej z ostatniej Generalnej Konferencji z października 2010r.
Gdzie jest tak kopia Working Policy?. Nawet nasz Kościół jej nie udostępnia. Dlaczego? Można powiedzieć, że
organizacja danych i informacji w Kościele bardzo szwankuje. Na przykład Diecezja Wschodnia, jak mnie
zapewniono, nie posiada adresów pocztowych i e-mail członków Rady Kościoła, a niektórzy członkowie Rady
Kościoła zapytani, czy mają taką bazę danych, stwierdzili, że też nie mają danych swoich własnych
współpracowników w Radzie. Zastanawiające, w jaki zawiły sposób, nawet prosta informacja, nie jest w ogóle
dostępna. Wiemy więc, że także Working Policy nie jest dostępne ani w bibliotece Uczelni, ani na stronie
internetowej, chociaż jest częścią Statutu Kościoła. Komu więc zależy na utrzymaniu tajemnicy o tym, co zostało
uchwalone w Statucie bez wiedzy Zjazdu Kościoła? Dlaczego delegaci na Zjazd Kościoła nie domagali się
zapoznania z polską wersją Working Policy zanim ją zatwierdzono ? Jak wpleść nową wersję Working Policy w
stary Statut z 200r.?
Raport wskazuje ścisłą zależność wszystkich służb Kościelnych, wprzęgniętych do pracy dla Zarządu Kościoła.
Mamy członków Zarządu Kościoła , którzy są członkami Rady Kościoła. Kompletna bzdura - bo ten co zawalił
robotę w Kościele, konkretnie w Zarządzie – sam wystawia sobie laurkę. Komisja Statutowa – to pracownicy
Kościoła. Przewodniczący komisji jest redaktorem Wydawnictwa „Znaki Czasu”, organizacji oczywiście podległej
bratu Lazarowi. Wszystkie osoby pracujące w Komisji Statutowej są powiązane osobiście i służbowo z bratem
Lazarem. Jak coś nie zrobią po jego myśli – będzie „katapulta” ze stanowiska, z pracy, a może nawet z Kościoła.
W świecie świeckim nazywamy takie sytuacje uzależniającymi i korupcjogennymi. Rezultaty sami możemy
ocenić. Statut został spreparowany rękoma ludzi brata Lazara po to, aby cała władza była w rękach Zarządu
Kościoła (który rządzi przecież finansami), jak i Rady Kościoła, która jak marionetka przeprowadza uchwały,
jakie Zarząd spreparuje.
W rozdziale 3 przedstawiono sprawozdanie z wysłuchania brata Tarasiuka, który przedstawia swoją osobistą
historię, jakiej nie miał możliwości opowiedzieć ani w rodzimym zborze, ani podczas oskarżenia na Uczelni, ani
także podczas spotkania z Radą WSTH. Historia brata Tarasiuka – to historia obłudy, kłamstwa, oszczerstwa,
braku szacunku, które to Kościół zaprezentował w stosunku do swojego pracownika z 27-letnim stażem pracy w
Raport – dotyczy: Obecnej sytuacji w Kościele Adwentystów Dnia Siódmego w Polsce
oraz Wyższej Szkole Teologiczno-Humanistycznej w Podkowie Leśnej (WSTH)
Autor: Walter Kaczorowski - 2011-12-10 - Ilość stron 351
Strona 8
Kościele. To historia, w której bracia Koziróg i Lazar ujawnili najniższe instynkty swojego charakteru, a
uczynkami pokazali, gdzie tak naprawdę są w Kościele i kto nad nimi panuje. Pomimo wielokrotnego
napomnienia, żaden z nich nawet na chwilę nie zatrzymał się, aby się zastanowić nad tym, co zrobił.
W rozdziale 4 przedstawiono sprawozdanie z rozmowy przeprowadzonej z bratem Bernardem Kozirógiem.
Sama „idea” rozmowy z osobą „niebędącą rektorem”, zawieszonej w obowiązkach, była kuriozalna. W
listopadzie 2011 roku Brat Koziróg zeznał w toczącym się procesie sądowym, że jest NADAL rektorem, tylko
obowiązki sprawuje Brat Daniel Duda. Ja jednak widzę cały czas w szkole chodzącego do pracy brata Kozioroga,
który pomimo tego nadal funkcjonuje, naucza i działa oraz pociąga za wszystkie sznurki finansowe. Sam nawet
miałem lekcję z aktualnym „prof. dr hab.” Bratem Bernardem nt Historii Filozofii. Nadal ma pod opieką ponad
1450 studentów w tym roku 2011/2012 i , jak wiemy – nadal ma władzę nad tym, kto i ile dostanie pieniędzy za
licencjaty i nad wszystkim pracownikami Szkoły. Wykluczenie mnie w prawach Studenta nie odbyło się
przypadkiem bez zgody naszego Plagiatora brata Bernarda „prof. Dr hab.” teraz obecnie już mgr Koziróga.
Raport z tej rozmowy był praktycznie monologiem. Czasami udało się coś wyciągnąć od brata Koziróga.
Rozmowa z bratem Kozirógiem wskazuje wyraźnie jak pewnie się czuje, jak kłamie i uważa, że nikt nie dojdzie
do prawdy. Rozmowy, a w szczególności wyjaśnienia co do plagiatów, są warte przeczytania, ponieważ widać
wyraźnie jak sprytnie Brat Koziróg „nagina rzeczywistość” do własnych celów, mijając się tragicznie z prawdą.
Po prostu fałsz. Efektem tego jest, że Brat Koziróg nie ma doktoratu, a Brat Tarasiuk, choć ma nadal dwa
doktoraty – nie naucza, jest sądzony przez Kościół i nawet utracił pastorskie listy Kościelne.
W rozdziale 5 przedstawiono ujawniony przypadkiem, niedokończony raport „Komisji Kosowskiego”. Jest to
produkt wskazujący trochę chaotyczny zapis przesłuchiwanych osób, ale głębia i istota treści jest na tyle ważna,
że wskazuje jak niebagatelna jest sprawa Uczelni i jej pracowników. Raport w oryginale prowadzony był na
początku pod przewodnictwem brata Kosowskiego, redagowany później „pod opieką” brata Daniela Skwarka,
utknął w Radzie i Zarządzie Kościoła. Nie znamy przyczyn dlaczego Brat Kosowski zszedł „na dugi plan”.
Jakiekolwiek wnioski wynikały z tego raportu owej komisji – nie wiemy, czy mimo zapowiedzi o zmianach
cokolwiek zostanie wprowadzone do realizacji ie wiemy. Nie znany jakichkolwiek okólników brata Rakowskiego,
który informował by wiernych o podjętych działaniach. Wiemy tylko z oświadczenia Zarządu, że w dniu 11-12
grudnia 2011 roku, odbędzie się posiedzenie Rady Kościoła, na którym prawdopodobnie będzie wniesiona
sprawa brata Koziróga (dopiero?) czy działań naprawczych w WSTH.
Proszę zwrócić uwagę, że wystarczyło bratu Lazarowi i Kozirógowi 8 dni, aby z kretesem pozbyć się brata
Tarasiuka z Uczelni, a teraz nawet jednego roku nie starcza, aby rozwiązać sprawę brata Koziróga. Wnioski, kto
wstrzymuje całą sytuację, pozostawiam szanownym Czytelnikom mojego Raportu. Jedno jest pewne – my
wszyscy wiemy kto pociąga za sznurki, a kto jest nimi mocno związany.
W Rozdziale 6 przedstawiono rozmowę z byłą już siostrą, Ireną Smółką. Rozmowa głównie koncentrowała się
na „aktywnej pomocy” brata Lazara podczas rozmowy ze studentami, gdzie przekonywał ich o „słusznej decyzji”
wydalenia brata Tarasiuka. Irena Smółka, w krótkich słowach, określiła swoje relacje łączące ją z bratem
Lazarem i jego postępowanie względem niej.
Zwróćmy uwagę, że historia wydalenia, wtedy jeszcze siostry Ireny, jest analogiczna do tej brata Tarasiuka. Te
same metody, ten sam styl. Brutalny, niespodziewany atak, wyreżyserowany w najdrobniejszych szczegółach,
był bardzo podobny w obu przypadkach. Magia ataku zadziałała na rade i zostali zwiedzeni. Z dobrej służebnicy
Boga , zrobili bezużytecznego dla Kościoła człowieka. Została wygnana z jego szeregów. Jeśli w przypadku
pierwszego „wydalenia” brat Lazar brał aktywny udział, reżyserując cała scenerię w Radzie Kościoła (zarzekając
się przecież, iż tego nie robił), należy przypuszczać, że w przypadku brata Tarasiuka było bardzo podobnie. Brat
Lazar jest tutaj także współreżyserem aktu przemocy i okrucieństwa w stosunku do brata Tarasiuka. Z akt
sprawy brata Tarasiuka i Lazara widzimy teraz, jak to wszystko łączy się razem w jeden wątek.
W Rozdziale 7 przedstawiono rozmowę z bratem Zdzisławem Plesem. Ponieważ brat Ples bardzo obawiał się o
swoją dalszą przyszłość jako pastor, mając na uwadze poprzednie sytuacje z innymi braćmi, w tym przykład
także brata Romana Chalupki, nie był w stanie ujawnić rzeczy, o które go pytałem. Rozmowa wyjaśniła
historyczne aspekty konfliktu i powstawania grzechu od wczesnych lat „panowania” brata Bernarda Koziróga.
Mimo to rozmowa była bardzo budująca i warta przeczytania, ponieważ wskazuje kierunek, w jakim pastorzy
chcieliby, aby Kościół podążał. To była dobra rozmowa.
Raport – dotyczy: Obecnej sytuacji w Kościele Adwentystów Dnia Siódmego w Polsce
oraz Wyższej Szkole Teologiczno-Humanistycznej w Podkowie Leśnej (WSTH)
Autor: Walter Kaczorowski - 2011-12-10 - Ilość stron 351
Strona 9
W Rozdziale 8 przedstawiono sprawozdanie z rozmowy w panem Markiem Wrońskim, ekspertem od patologii
nauki. Dr Marek Wroński jest osobą kluczową w tym Raporcie, ponieważ wszystkie sytuacje plagiatowe oraz
schemat „powstawania” na zamówienie opinii w firmie „plagiat.pl”, oraz opinii innych profesorów wskazuje, jak
środowisko Uczelni korumpowało innych w celu uzyskania własnych korzyści. Sprawa wyjaśnienia plagiatu
brata Koziróga oraz innych jeszcze nie zakończonych spraw – jest niebywałym tryumfem walki prawdy nad
fałszem.
Pomimo złej opinii, jaka jest szerzona w Kościele Adwentystów Dnia Siódmego na temat dra Marka
Wrońskiego, jego praca i osiągnięcia powinny być wpisane w historię Kościoła jako tego, co ruszył z posad
skorupę fałszu, wygodnictwa i oszustwa w pracach naukowych. To jest jego dzieło, aby Kościół nauczył się
prawidłowych standardów naukowych. Nikt z wiernych Kościoła nie osiągnąłby tego, ponieważ środowisko
naukowe w Uczelni w zasadzie zostało bardzo mocno skorumpowane nagannym wpływem brata Koziróga,
którego podstawową zasadą było oszukiwanie i jak największe splagiatowanie prac. Jego dorobek naukowy
składa się w większości z przepisywanych prac innych autorów. Można wyraźnie zauważyć wpływ brata
Koziróga na przykładzie „dorobku naukowego” brata Igora Barona, gdzie między innymi (3) jego książki, w tym
także we współautorstwie ze swoją żoną, są opublikowane pod (3) innymi tytułami i posiadają aż do 80% tej
samej treści, prawie słowo w słowo, co pierwsza książka. To właśnie są i były standardy brata Koziróga, który
akceptował taki dorobek naukowy jako promotor. Inni nasi doktoranci w Uczelni nie są wcale lepsi w swoich
pracach naukowych.
W Rozdziale 9 przedstawiono wnioski i zalecenia. W tym rozdziale rozdzielono je na (4) części dotyczące Zjazdu,
Zarządu, zmian w Statucie i zmian do wyborów i Uczelni WSTH. Wnioski są luźne i mają służyć jako tzw. „burza
mózgów”. Uważam, że przed nowym Zjazdem Kościoła w roku 2013, jak i teraz w samym WSTH – zostaną
opracowane nowe i zdrowe zasady zarządzania Kościołem, jak i jego podległych instytucji.
Na końcu opracowania przedstawiam APEL dla wszystkich wiernych Kościoła, w celu aktywnej pracy na rzecz
naprawy i reformacji Kościoła, abyśmy odzyskali wpływ jak i moc sprawczą w naszym Kościele. Nie kto inny ma
zarządzać naszym Kościołem jak my sami. Oto najgłówniejsze tezy Apelu do wiernych;
Apeluję o modlitwy, aby Bóg pomógł nam oczyścić z grzechu Kościół!
Apeluję o naprawę Kościoła!
Apeluję o nowy Zarząd Kościoła!
Apeluję o nową Radę Kościoła!
Apeluję o nową Komisję Statutową, całkowicie niezależną!
Apeluję o nowy Statut!, o nowe prawa Pozwalające zwołać Zjazd z wniosków samych Zborów.
Apeluje o ewangelizację szczerą i oddaną, na którą Kościół poświeci większą część swoich środków!
Apeluję o nową reorganizację Kościoła!
Apeluję o Komisję Etyki!
Apeluję o Komisję Kontroli Wewnętrznej!
Apeluję do Was, abyście ZROZUMIELI, że NIC BEZ WAS nie może dziać się KOŚCIELE Adwentystów Dnia
Siódmego w Polsce!
Patrzcie uważnie, czytajcie co się dzieje w Kościele i jej organizacjach, rozmawiajcie ze swoimi pastorami i
zmuszajcie ich di działania, piszcie listy protestacyjne oraz pisma z wnioskami w celu zmiany wielu nurtujących
nas rzeczy. Wybierajcie Starszych, którzy się sprawdzili „w boju”, nie są lizusami Diecezji, głosujcie z uwagą i
zrozumieniem, kontrolujcie swoje Zbory i pobudzajcie ich do działania – BĄDŹCIE AKTYWNI! Bo Tylko wtedy
możecie liczyć, że będziecie mieli taki Kościół o jaki się modlicie. Szatan zawsze stoi obok na drodze i jak może
to przeszkadza i tylko wasze życzenie i modlitwy oraz posty – to jedno działanie – a drugie to właśnie tylko
rękoma ludzi, Jezus na wszystkich działa i zmienia swoją trzodę. Tylko tak Jezus pozbiera wszystkie baranki i te
zagubione – tylko wtedy kiedy MY tez będziemy DZIAŁAĆ. WIĘC jak NIC sam nie zrobisz z Kościołem – NIE
OCZEKUJ od nikogo POPRAWY, że ktoś za ciebie zrobi twój obowiązek . Każdy zna historię o beczce wina, z
której wszyscy mieli pić, co sami przyniosą, a rezultacie wszyscy pili wodę - BO NIKT nie był uczciwy wobec
innych.
Raport – dotyczy: Obecnej sytuacji w Kościele Adwentystów Dnia Siódmego w Polsce
oraz Wyższej Szkole Teologiczno-Humanistycznej w Podkowie Leśnej (WSTH)
Autor: Walter Kaczorowski - 2011-12-10 - Ilość stron 351
Strona 10
ARENGA (PREAMBUŁA)
Ja, Walter Kaczorowski, sługa Boży Pana naszego Jezusa Chrystusa, piszę ten Raport o obecnym
grzechu w naszej społeczności, Kościele Adwentystów Dnia Siódmego, ponieważ zarówno mnie, jak
i wam, nasz Pan nakazuje przestrzegać prawa (zakonu). On to był, jest i będzie po wszystkie czasy,
Największym Zwierzchnikiem naszego Kościoła, Sędzią i Zbawicielem – Jezusem Chrystusem.
Wszyscy jesteśmy Jego dziećmi i sługami Bożymi, zobowiązanymi do przestrzegania ustanowionych
przez Niego praw i wypełniania w Jego imieniu nakazów Ewangelii. Jako Jego słudzy, mamy
niezbywalne prawo reprezentować naszego Boga, Jezusa Chrystusa, nauczać Jego zasad, pouczać
i napominać zagubionych, którzy znaleźli się na rozstajnych drogach w wyniku braku Boga w swoich
sercach.
To jest prawo i norma, co do której wszyscy wyznawcy naszego Kościoła są równi wobec siebie, bez
względu na pozycję, jaką zajmują: czy jest to prosty wierny, diakon, pastor, czy członek rady lub
przewodniczący naszego Kościoła – wszyscy są podlegli Panu Jezusowi, Jego prawom, Jego Słowu
Bożemu oraz Jego sądom.
Naszym zadaniem jest wzajemnie mieć na siebie baczenie, aby zły duch nie wpłynął na nasze serca.
Jeśli zobaczymy bezbożnego, to musimy reagować tak, jak nakazał Pan nasz, Jezus Chrystus. Dlatego
prawa zakonu naszego Pana wypełniajmy gorliwie oraz zgodnie z Jego wolą i nakazem. W związku
z czym niech każdy pilnuje sam siebie i tych, którzy grzeszą (patrz: Ez 3,17 -19 oraz 1 Tes 2,10).
Ez 3,17-19: „Synu człowieczy, czynię cię stróżem całego Domu Izraela. Ilekroć usłyszysz jakieś słowo
z ust moich, musisz ich o tym powiadomić w moim imieniu. Jeżeli powiem jakiemuś złoczyńcy, że musi
umrzeć, a ty nie powtórzysz mu tego, aby go skłonić do zejścia ze złej drogi, iżby mógł ocalić swoje
życie, to złoczyńca ów będzie musiał umrzeć z powodu swoich występków, ale na ciebie spadnie wina
za jego krew. Jeżeli jednak ostrzeżesz złoczyńcę, a on mimo to nie odwróci się od swoich występków
i nie zejdzie ze złej drogi, to będzie on musiał umrzeć z powodu swoich występków, ale ty ocalisz
swoje życie.”
Dlatego zobaczyłem, przeczytałem, wysłuchałem, zapytałem i – po analizie – spisałem ten Raport
dzięki wsparciu Pana, pouczony Księgą Ezechiela 33,10-20, aby odnaleźć w naszym Kościele oraz
w Uczelni przyczynę grzechu i kto za tym grzechem stoi; kto był i jest animatorem grzechu, jaki drąży
nasz Kościół od lat.
Wszyscy jesteśmy odpowiedzialni za przestrzeganie praw Bożych i nie możemy tolerować grzechu,
który jest przed naszymi oczami. Nie możemy tolerować, akceptować i zgadzać się z tymi, którzy
dopuszczają się grzechu.
Wj 23,2: „Nie przyłączaj się do większości ku złemu i nie składaj w spornej sprawie świadectwa za
większością, by łamać prawo.”
Ten Raport został opracowany w imię naszego Pana, aby mieć świadomość komu należy postawić
zarzuty, kogo napomnieć, a komu współczuć za straty, jakie poniosły osoby i nasze instytucje
kościelne w wyniku bezsensownej rywalizacji o władzę i pieniądze. Ponieważ zadaniem tego Raportu
jest wskazanie palcem wielu naszych braci, którzy chodzą bez Boga, a którzy tragicznie zbłądzili
i znajdują się w odstępstwie od wiary – tym samym rujnując moc Kościoła oraz dobro Uczelni –
przekazuję wam, drodzy słudzy w Chrystusie, ten Raport, abyście zadecydowali i postąpili
sprawiedliwie wobec Pana naszego, Jezusa Chrystusa, oraz osądzili tych, którzy Boga się nie boją.
Raport – dotyczy: Obecnej sytuacji w Kościele Adwentystów Dnia Siódmego w Polsce
oraz Wyższej Szkole Teologiczno-Humanistycznej w Podkowie Leśnej (WSTH)
Autor: Walter Kaczorowski - 2011-12-10 - Ilość stron 351
Strona 11
Pan nasz, Jezus Chrystus, dał nam wszystkim wskazówki, jak powinniśmy w naszych szeregach
postępować z grzechem.
Mt 18,15-18: „Gdy brat twój zgrzeszy przeciw tobie, idź i upomnij go w cztery oczy. Jeśli cię usłucha,
pozyskasz swego brata. Jeśli zaś nie usłucha, weź z sobą jeszcze jednego albo dwóch, żeby na słowie
dwóch albo trzech świadków oparła się cała sprawa. Jeśli i tych nie usłucha, donieś Kościołowi! A jeśli
nawet Kościoła nie usłucha, niech ci będzie jak poganin i celnik! Zaprawdę, powiadam wam:
Wszystko, co zwiążecie na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążecie na ziemi, będzie
rozwiązane w niebie.”
Bezbożnik tylko wtedy oczyści się z błędu, kiedy wyzna winę swoim braciom, a wtedy zostanie mu to
wybaczone. Kiedy bezbożnik nie usłucha i nie wyzna grzechu, to nie zostanie mu wybaczone. Wtedy
odpowiedzialność za ujawniony grzech spadnie na jego głowę. Przypomnijcie sobie, że mimo tego,
iż Adam i Ewa zgrzeszyli, a Bóg ujawniwszy ich grzech jednocześnie im przebaczył, to w konsekwencji
obarczył ich trudami życia i wypędził z raju.
Nasze postępowanie musi zawsze wypełniać biblijne przesłanie Pana, który w swojej trosce objawił
nam niezmienne prawo, jakiego mamy przestrzegać. Postępujmy ostrożnie i każdego dnia prośmy
Boga o wybaczenie za dokonane w ciągu dnia wybory, bo grzechy, jakie popełniamy, będą nam
zapomniane wyłącznie wtedy, gdy je wyznamy i poprosimy o ich wybaczenie.
Ez 33,10-20: „Synu człowieczy, tak powiedz mieszkańcom Domu Izraela: Powtarzacie sobie często
słowa: Ciążą na nas nasze grzechy i występki. To wskutek nich musimy zginąć. Czy wolno nam jeszcze
liczyć na ocalenie? Powiedz im tak: Na życie moje! – wyrocznia Pana Boga, nie znajduję żadnego
upodobania w śmierci bezbożnika, lecz pragnę, żeby bezbożnik nawrócił się i żył. Zejdźcie, zejdźcie już
ze swojej złej drogi! Dlaczego macie umierać, o wy wszyscy z Domu Izraela? Synu człowieczy, synom
twojego ludu powiedz tak: Sprawiedliwość prawego nie uratuje go, gdy przyjdą nań dni
niegodziwości, podobnie jak przewrotność bezbożnego niekoniecznie musi być przyczyną jego zguby,
gdy już wyrzeknie się swojej bezbożności. Ale i sprawiedliwy nie zdoła się uratować dzięki swej
sprawiedliwości, gdy niegodziwie postąpi. Jeśli powiem sprawiedliwemu: Będziesz miał życie, a on
zadufany w swojej sprawiedliwości dopuści się grzechu, nikt już nie będzie pamiętał o jego dawnej
sprawiedliwości i będzie on musiał umrzeć z powodu całego zła, którego się dopuścił. Ale jeśli powiem
bezbożnemu: Musisz umrzeć, tymczasem on przestanie grzeszyć i zacznie żyć wedle praw
i sprawiedliwości, odda zatrzymany zastaw, zwróci to, co ukradł, będzie przestrzegał praw, które
zapewniają życie, i zaniecha wszelkiego zła, to taki będzie żył, nie zginie. Będą puszczone w niepamięć
wszystkie jego grzechy. Ponieważ przestrzegał prawa i sprawiedliwości, żyć będzie. Synowie twojego
ludu mówią: Pan postępuje niesprawiedliwie. To właśnie wy postępujecie niesprawiedliwie! Kiedy
sprawiedliwy odejdzie od swojej sprawiedliwości i zacznie dopuszczać się zła, będzie musiał umrzeć.
Kiedy zaś bezbożny odwróci się od swoich grzechów i zacznie przestrzegać prawa i sprawiedliwości,
tym samym uratuje swoje życie. A wy mówicie: To, co czyni Pan, nie jest sprawiedliwe! Otóż Ja będę
was sądził, synowie Domu Izraela, wedle uczynków waszych.”
Wyznanie winy daje zbawienie duszy, ale nie zwalnia od kary.
Amen.
Raport – dotyczy: Obecnej sytuacji w Kościele Adwentystów Dnia Siódmego w Polsce
oraz Wyższej Szkole Teologiczno-Humanistycznej w Podkowie Leśnej (WSTH)
Autor: Walter Kaczorowski - 2011-12-10 - Ilość stron 351
Strona 12
MODLITWA
Panie nasz, Stwórco całego Wszechświata i także Ziemi, w której dałeś nam łaskę zamieszkać, Ty,
który stworzyłeś każdego z nas innym, według swojej nieograniczonej mocy tworzenia i łaski,
stworzyłeś nas na swój obraz i podobieństwo. Każdy z nas, z mocy Twojej łaski jest inny. Jeden silny
duchem, drugi słaby i ułomny. Dałeś nam dar życia i dar tworzenia. Dałeś nam też wolną wolę. Dałeś
nam prawa, jak żyć i zasady, jak postępować. Jednak, Panie nasz, który w mocy swojej widzisz
wszystko, co jest w nas samych, słyszysz nasze myśli i liczysz grzechy nasze, wybacz nam naszą
słabość do grzechu, naszą słabość do waśni, zazdrości, dumy i pychy oraz łatwość w uleganiu
zwiedzeniu. W naszym codziennym życiu, zamiast chwalić Ciebie, Panie, każdego ranka i wieczora –
zapominamy czasem o Twojej chwale i poddajemy się zwiedzeniu grzechu podczas dni, które nam
podarowałeś do życia. Wybacz nam naszą słabość, Panie. Daj nam siłę aby tą słabość pokonać.
Tak jak Ty, Boże, którego za czasów Izraela Hagar nazwała Bogiem El Roi1, bo zauważyłeś tą biedną
służebnicę na piaskach pustyni i pomogłeś jej, tak i teraz zauważ nas tutaj i ześlij nam Ducha Świętego
– aby on także pomógł nam rozwiązać ten nabrzmiały problem. Pomóż nam wyjaśnić zagadki grzechu
ukrytego głęboko w Twoim Kościele, odnaleźć ukryte błędy i pogodzić strony, pomóż uzdrowić dusze
ofiar i winnych grzechu. Wymaż ich chęć do walki na szkodę każdej ze stron i ustanów między nimi
i w Kościele pokój. Prosimy Cię Panie – zbaw ich od grzechu i nawróć z błędnej drogi, jeśli takie są
twoje wyroki Panie. Jeśłi jednak będzi inaczej – twoje wyroki będą dla nas wszystkich przykładem i
przestrogą, oraz wielką lekcją pokory, że tylko Ty swoją sprawczą mocą jesteś w stanie kierować
naszymi drogami.
Wznosimy błagania do Ciebie, Boże, i prośby o łaskę zrozumienia nas samych, prosimy o łaskę i siłę
do wybaczania bliźnim, prosimy, abyś wspierał nasz Kościół, Szkołę i wszystkich wiernych modlących
się o pokój wśród nas tutaj i naszych bliźnich, powiązanych tym palącym Kościół problemem.
Prosimy Panie Boże, aby Duch Twój wpływał także na nasz Kościół, a także i naszych przywódców
Kościoła, dał siłę wiary i moc w prowadzeniu naszej wspólnej misji oczyszczenia Kościoła z Grzechu.
Niechaj i nasi pasterze Kościoła otrzymają tę samą wolę Twojej łaski oczyszczenia i zrozumienia swych
uczynków.
Panie nasz, daj moc i wiarę wszystkim naszym zborom, aby także i one mogły rozwiązać swoje
problemy między wiernymi i oczyścić swoje podwórze, aby Twoje stopy Panie dotykały czystej i bez
grzechu drogi, którą my teraz chodzimy uwikłani w grzechu. Błagamy Cię Jezu o pomoc w utrzymaniu
czystości drogi do zbawienia, której bez Ciebie nie jesteśmy w stanie oczyścić z tych wszystkich
brudów i śmieci, a którą szatan ciągle stara się uczynić nieprzebytą.
W imieniu Jezusa Chrystusa – prosimy o Twoją pomoc,
abyś pomógł nam uporządkować Twój i nasz Kościół.
Amen.
1 Hebr. - „Bóg, który widzi wszystko”
Raport – dotyczy: Obecnej sytuacji w Kościele Adwentystów Dnia Siódmego w Polsce
oraz Wyższej Szkole Teologiczno-Humanistycznej w Podkowie Leśnej (WSTH)
Autor: Walter Kaczorowski - 2011-12-10 - Ilość stron 351
Strona 13
PODZIĘKOWANIE
Dziękuję wszystkim Siostrom i Braciom z całej Polski i z zagranicy, którzy w swojej gorącej modlitwie
wspierali moje wysiłki. Wasza praca nie poszła na marne. Efektem tej pracy jest ten Raport o
Grzechach Kościoła Adwentystów Dnia Siódmego. Gdyby ten Raport nie zaistniał – nie byłoby ruchu
oddolnego nas wiernych, nie zadziałałyby nasze Zbory, ani nasza Diecezja, która aktywnie z Bozym
Duchem włączyła się do działania o naprawę sytuacji i nie zmusilibyśmy winnych grzechu (Szkoła i
Zarząd KADS) do wspólnego spotkania wszystkich zainteresowanych i poszkodowanych, jakie odbyć
się ma w grudniu 2011r w Podkowie Leśnej. Będzie to prawdopodobnie ostatni rozdział Raportu o
Gzrechach Kościoła.
Dziękuję wszystkim, którzy do tego smutnego Raportu (bo piszę o grzechach Kościoła), dołożyli
własne historie, dokumenty, opinie i komentarze. Dziękuję tym co korygowali omyłki i stylistykę.
Korekty te, nawet mało znaczące- są ważne, ponieważ jest ogólne przekonanie, że winni grzechu
będą się raczej koncentrować na tych malutkich błędach , próbując udowodnić ,że cały Raport jest
tak samo błędny , starając się ukryć główną istotę grzechu. To opracowanie, które ma być podwaliną
i fundamentem teraźniejszego oczyszczenia i nawrócenia Kościoła, nie powstałoby, gdyby nie wasza
troska o Kościół, dążenie do naprawy Jego Przybytku i absolutna wiara w słuszność naprawy zła.
Nie ma ognia, jeśli nie ma pierwszej iskry, która go rozpala. Bóg dał nam taką pierwszą iskrę, dał
synów Bożych posłanych do jego trzody, aby nawróciły zbłąkane owce. Nie zmarnujmy tej szansy.
Zamieńmy ogień Laodycei w niezłomny żar Filadelfii, i niech wzbudzony ponownie płomień wiary
i nadziei, wypali grzech, niech nawróci grzeszników i pozwoli nam odbudować nasz Kościół, który
będzie taki sam, jak ten biblijny, pierwszy, apostolski Kościół, w którym będą rządziły Boże zasady,
bez tysięcy przepisów i ograniczeń, bez tych, którzy burzą Jego święty Zakon i bez tych, którzy
uzurpują sobie władzę nadaną tylko Jedynemu, i którzy to zapominają o służbie Panu i Jego wiernej
trzodzie.
Jesteśmy tylko Jego pokornymi sługami i takimi pozostańmy do czasu przyjścia naszego Pana Jezusa
Chrystusa. Marana Tha!
Raport – dotyczy: Obecnej sytuacji w Kościele Adwentystów Dnia Siódmego w Polsce
oraz Wyższej Szkole Teologiczno-Humanistycznej w Podkowie Leśnej (WSTH)
Autor: Walter Kaczorowski - 2011-12-10 - Ilość stron 351
Strona 14
1. WSTĘP DO HISTORII KONFLIKTU
Konflikt, który powstał w latach 2007-2009 i trwa do dzisiaj, pomiędzy Uczelnią (WSTH), której
rektorem był Brat Bernard Koziróg, a bratem Mieczysławem Tarasiukiem, dawnym jej prorektorem, i
rozszerzył się także na Zarząd Kościoła i nawet dalej. Pierwsze (najbardziej spektakularne w ostatnich
latach) załamanie zasad w Kościele, nastąpiło w czasie „wygnania” byłej już s. Ireny Smółki ze struktur
Kościoła, odpowiedzialną wtedy za Korespondencyjną Szkołę Biblijną. Wobec s. Smółki posłużono się
fałszywymi oskarżeniami, które koniec końców doprowadziły do powstania w łonie Kościoła
wewnętrznej opozycji. Tak też powstała strona adwentfree. Sprawa brata Tarasiuka, która wyłoniła
się z pośród innych spraw (np. brata Romana Ch.) była już, można by powiedzieć apogeum grzechu i
jedynie zakończyła ten spektakularny nie przerwany ciąg odstępstwa ku grzechu Kościoła
Adwentystów Dnia Siódmego wobec swoich wiernych. Dzisiejsze grzechy jakie popełnia Szkoła i KADS
w swojej istocie są konsekwencją tych ostatnich lat działania KADS.
W ten spór zaangażowały się wyżej wymienione strony w spór, niektórzy wyznawcy zboru w
Podkowie Leśnej, pracownicy Uczelni, Radni Uczelni i Kościoła oraz pastorzy, a także duża rzesza
wiernych w całym kraju i za granicą. Konflikt rósł jak nie zagojona rana. Rana bolała, smród zgnilizny
się rochodził, a pacjent stawał się coraz bardziej chory. Pacjent to nasz Kościół.
Konflikt narastał jak złośliwy nowotwór, który pochłaniał przestrzeń naszej aktywności, wypychając
Ducha Bożego z naszego Kościoła. Powstanie grzechu w Kościele, to najgorsza rzecz, jaka mogła się
nam przytrafić. Zawziętość, upór i niezłomna zła wola Zarządu Kościoła Adwentystów Dnia Siódmego
w Polsce, której celem była kontynuacja eskalacji konfliktu, wynikała z przeświadczenia o całkowitej
bezkarności i braku zewnętrznej siły wiernych, którzy mogliby ich rozliczyć z takiego postępowania.
Kwestia grzechów Kościoła Adwentystów Dnia Siódmego, a dokładnie jego Zarządu, będzie tutaj
rozpatrywana głównie na podstawie konfliktu związanego z bratem Tarasiukiem i „odprysków” tej
sprawy, ponieważ objętość Raportu nie pozwala na głębszą analizę wszystkich trwających w sporze
stron. Podczas realizacji tego Raportu – zastanawiano się także nad genezą tej sytuacji , stąd analiza
przeszła także na aspekty prawne (Statut i Working Policy).
Oficjalna wersja „konfliktu” została zatwierdzona i opublikowana przez Zarząd Kościoła i Radę
Uczelni, a następnie zamknięta przed wiernymi w celu dalszej oceny i analizy. Ustalono, ukarano i
zdecydowano ,że wierni maja przyjąć ustalenia bez zastrzeżeń. Tyczy się to przede wszystkim brata
Tarasiuka, który mimo oczywistych, co prawda, uchybień naukowych, został szybko osądzony, także
jako donosiciel i zdrajca Kościoła, a w rezultacie pozbawiony godności, jakie piastował i przywilejów,
jakie należały mu się z racji wysługi lat w pracy duszpasterskiej.
Jakkolwiek sprawa brata Mieczysława Tarasiuka, jak i Ireny Smółki jest nadal w sądach, w których
Kościół przez swoją Uczelnię, jak i Brat Bernard Koziróg są powodami, sprawy ciągle wracają do nas
jak bumerang w przestrzeni kościelnej, ponieważ konflikt wyszedł już dawno poza teren religijnej
jurysdykcji i ogarnia swoim zasięgiem prokuraturę, sądy, Chrześcijańską Akademię Teologiczną, inne
ośrodki naukowe, gazety, Internet, nasze domy i zbory. Zamiast spędzać czas w nastroju duchowego
spokoju i nadrzędnego celu, jakim jest misja, czytamy e-maile, przeglądamy strony internetowe,
prowadzimy rozmowy telefoniczne, dyskutując i obserwując narastający konflikt. MAM ZATEM
PYTANIE: KTO TEN KONFLIKT ZATRZYMA? I jakim kosztem teraz to się odbędzie?. Kto wygrał?
Informacje o charakterze brudów, jakie należałoby prać jedynie we własnym domu, waśnie i spory,
informacje źle świadczące o Kościele – wszystkie one docierają do świeckiej społeczności, nie mającej
łączności z Bogiem. Sytuacja Kościoła oraz jego wizerunek pogarsza się każdego dnia. Efektem
bezpardonowej walki („o pietruszkę”), którą wcześniej rozpoczęła Uczelnia, jeszcze z innymi
Raport – dotyczy: Obecnej sytuacji w Kościele Adwentystów Dnia Siódmego w Polsce
oraz Wyższej Szkole Teologiczno-Humanistycznej w Podkowie Leśnej (WSTH)
Autor: Walter Kaczorowski - 2011-12-10 - Ilość stron 351
Strona 15
nauczycielami, Ireną Smółką, a ostatnio z Mieczysławem Tarasiukiem, w której to walce Zarząd
Kościoła poparł działania Uczelni, a konkretnie brata Bernarda Koziróga, jaki swego czasu w nowym
statucie Uczelni uzyskał dużą swobodę działania, był stopniowy demontaż systemu kontrolnego
Uczelni oraz brak prawdziwego rektora i mechanizmu nadzoru nad Uczelnią. W Radzie zostały osoby ,
którym dobro nauki NIGDY nei przyświecał, oprócz przypodobania się woli brata Koziróga i drugiego
animatora grzechu brata Lazara. Ucieczka (lub wyrzucenie) z Uczelni dobrych nauczycieli,
zaowocowało wieloma sprawami sądowymi, degradacją stopni naukowych lub ich całkowitym
cofnięciem, obniżeniem morale personelu i utracie przede wszystkim Ducha Świętego, który by
błogosławił działanie Uczelni oraz całego Kościoła.
Zapytacie się pewnie, jak to się stało?
Brak kontroli nad Zarządem Kościoła, strach przed kwestionowaniem zarządzeń i wszechobecne
mataczenie Zarządu Kościoła i mu pomocnych pochlebców, bezkrytyczne słuchanie się Wydziału
Transeuropejskiego, a także dążenie do władzy i pogoń za pieniędzmi, jakie naturalnie były wynikiem
tej działalności, spowodowały moralny upadek Zarządu i Rady Kościoła. Ten proces ciągnął się latami
i był właściwie niezauważalny. Jednak w wyniku pośpiechu Zarządu Kościoła, dążącego do uzyskania
już teraz pełni władzy, jak również buty, zuchwalstwa i poczucia całkowitej bezkarności, proceder ten
znacznie przyspieszył się i dzięki temu został ujawniony całemu ogółowi wiernych.
Libertyńskie ambicje paru osób: grzech pychy, chciwości, zazdrości oraz nieczystości – to pierwsze
cztery z siedmiu grzechów głównych (superbia, avaritia, luxuria, invidia, gula, ira oraz acedia; ich
pierwsze litery tworzą słowo SALIGIA), a są one wynikiem braku wiary w Boga. Spowodowały, że
przez tych dosłownie parę osób znajdujących się w naszej Uczelni i Zarządzie Kościoła, nastąpił
całkowity moralny rozkład zasad wiary. Mamy Kościół, a nie mamy Ducha Świętego; mamy Kościół,
ale nie mamy nowych wiernych; mamy Kościół, ale nie mamy przyszłości w takiej formie, w jakiej
Kościół stara nam się go przekazywać. Mamy Kościół, w którym zło znalazło swoje siedlisko. Wżarło
się ono głęboko w struktury Kościelne, zagarnęło prawo dla celów własnych korzyści (także
finansowych) i interpretowało swoje zarządzenia zgodnie z własnymi planami. Wierni mieli tylko
słuchać i oddawać dziesięcinę.
Bertil Wiklander, przewodniczący Wydziału Transeuropejskiego, i jego wspólnicy z Zarządu i Rady
Kościoła Adwentystów Dnia Siódmego w Polsce, razem zdemontowali demokrację, zawłaszczyli sobie
prawo kościelne do jedynie własnej interpretacji i ustalali je kiedykolwiek chcieli i kiedy było to im
wygodne. Zjazd Kościoła, najwyższa władza wiernych, był tylko instytucją na papierze. Zarząd Kościoła
wraz z Radą Kościoła wspólnie dbali o swoje interesy, nie bacząc na krzywdy wobec wyznawców
i brak efektów pracy ewangelizacyjnej Kościoła. Ba, chwalili się na kościelnych konferencjach
zagranicznych, że Polska to kraj, w którym misja stoi na najwyższym poziomie. Kto stawał im na
drodze – był szybko skazywany na czasową banicję albo usuwany z szeregów wiernych. Osoby tu
i ówdzie protestujące przeciwko takiemu postępowaniu, otrzymywały etykietę niepokornych,
a w konsekwencji „wrogów ustroju”. Krytyka, nawet ta konstruktywna, nie jest na rękę Kościołowi,
który zalicza takie osoby w poczet „wrogów Kościoła”, a ukarany ma duże szczęście, jeśli nie skończy
tak, jak Irena Smółka czy brat Mieczysław Tarasiuk.
Wszyscy, jako słudzy Boży, jako wyznawcy Kościoła, zostaliśmy zdeprawowani. Tak, jak naród izraelski
cierpiał z powodów odstępstwa swoich królów, tak my dzisiaj cierpimy z powodu odstępstwa naszych
przywódców Kościoła, a co za tym idzie – również i Uczelni. Paru ludzi niszczy Kościół, a my wierni
udajemy, że nic się złego nie dzieje. Odwracamy się od krzywdy innych – bo nie nas to spotkało.
Politykierst


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
oczekiwanie
Administrator



Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 2642
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:14, 15 Gru 2011    Temat postu:

powyzszy post nie jest raczej calym raportem. Znalexc go mozna na adwentfree.pl

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
andrzej1951
Pulkownik



Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 23 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Sob 8:21, 17 Gru 2011    Temat postu:

I kto to bedzie czytał?
Ja na pewno nie !
a.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
andrzej1951
Pulkownik



Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 23 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Sob 9:05, 17 Gru 2011    Temat postu:

I jeszcze jedno !
To w miarę wolny kraj, o ile chodzi o religię.
Jak się p. Kaczorowskiemu nie podoba KADS, niech zakłada swój.
Wystarczy znaleźć 100 osób.
Biorąc pod uwagę, że adwentfree czyta cały świat, od Alaski do Canberry i od Archangielska do Ziemi Ognistej, sądzę, że nie bedzie żadnym problemem znalezienie takiej ilości osób.
Problemem i wartym zastanowienia bedzie fakt, jak się nie znajdzie z tysięcy, czytających adwentfree, te 100 osób.
a.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jag
Pulkownik



Dołączył: 11 Mar 2009
Posty: 1482
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 10:53, 17 Gru 2011    Temat postu:

andrzej1951 napisał:
I jeszcze jedno !
To w miarę wolny kraj, o ile chodzi o religię.
Jak się p. Kaczorowskiemu nie podoba KADS, niech zakłada swój.
Wystarczy znaleźć 100 osób.
Biorąc pod uwagę, że adwentfree czyta cały świat, od Alaski do Canberry i od Archangielska do Ziemi Ognistej, sądzę, że nie bedzie żadnym problemem znalezienie takiej ilości osób.
Problemem i wartym zastanowienia bedzie fakt, jak się nie znajdzie z tysięcy, czytających adwentfree, te 100 osób.
a.





To jest dla mnie kwestia fundamentalistycznego sposobu myslenia. Zgadzam sie, ze obecny zarzad kosciola zrobil mnostwo rzeczy, ktorych nie powinien byl, a teraz idzie w zaparte. Ale gdyby jakims cudem podal sie do dymisji i w zamian zarzad zaczeliby sprawowac Smolkowie z Kaczorowskim, to wkrotce mielibysmy to samo. Ludzie sa, jacy sa, a system jest korupcjogenny. Jesli jakas reforma moglaby kosciol jeszcze uratowac, to musialaby byc duzo glebsza, niz postuluja Smolkowie.

Kosciol jest, jaki jest - jedni to akceptuja (co nie znaczy, ze nie widza bledow) jak Andrzej, inni odeszli juz zbyt daleko (jak ja). Jarek jest chyba gdzies posrodku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
andrzej1951
Pulkownik



Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 23 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Sob 12:06, 17 Gru 2011    Temat postu:

Co do meritum sprawy, czyli raportu p. Kaczorowskiego.
Wykonał tytaniczną pracę, zachodzi tylko pytanie:
Komu to jest potrzebne ?
W mojej ocenie nie jest to żaden raport, bowiem jest pisany tendencyjnie, ( wbrew poprzednim swoim zapewnieniom - przeczytałem go, ale tylko krowa nie zmienia zdania). To dzieło na wskroś inkwizytorskie.
Mające udowodnić jedną tezę !
Winą za sytuację w WSTH obciążona jest wyłącznie obecna ekipa władzy.
A problem jest bardziej złożony, niźli by się wydawało.
Ta sytuacja nie jest czarno - biała. Ona ma wszystkie odcienie szarości.
a.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jag
Pulkownik



Dołączył: 11 Mar 2009
Posty: 1482
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 12:22, 17 Gru 2011    Temat postu:

Znow absolutna zgoda! Nic nie jest czarno-biale (chyba tylko dla stron tego konfliktu). Ale teraz jest to dla nich walka na smierc i zycie - nie widze ani mozliwosci mediacji, ani oddania pola przez jedna strone. Ucierpi caly kosciol.

Czy raport jest napisany tendencyjnie? Przede wszystkim jest napisany kiepsko. A np. w sadzie tak to jest, ze jak wezmiesz taniego, kiepskiego adwokata, to twoje szanse na wygrana maleja.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
oczekiwanie
Administrator



Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 2642
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 17:14, 18 Gru 2011    Temat postu:

Zauwazylem, ze zdublowalem watek i mamy ta sama tematyke w Raporcie Kaczora.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.oczekiwanie.fora.pl Strona Główna -> Sprawy wazne Wszystkie czasy w strefie GMT
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin