Forum www.oczekiwanie.fora.pl Strona Główna www.oczekiwanie.fora.pl
Biblistyka, teologia, filozofia, kreacjonizm
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

kalendarz biblijny
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 17, 18, 19  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.oczekiwanie.fora.pl Strona Główna -> Sprawy wazne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jag
Pulkownik



Dołączył: 11 Mar 2009
Posty: 1482
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 23:23, 07 Maj 2010    Temat postu:

Adventusie,

Chodzi mi o to, zeby wiedziec, na czym polegamy. Nie mam nic przeciwko poleganiu wylacznie na Biblii, choc uwazam ze sama Biblia jest w wielu kwestiach niejasna i sam opieram sie takze na innych rzeczach - na rozumie, doswiadczeniu itp. - dlatego np. przyroda i doswiadczenie wskazuja mi na to, ze zmiany dlugosci dnia za Jozuego czy Hiskiasza to opowiesci o wartosci teologicznej, a nie wydarzenia historyczne.

Ja rzeczywiscie posluzylem sie podobna metoda do Twojej - pozwolilem, aby Bostwo "objawilo" mi, kiedy jest ktory dzien. Poki co z otrzymanego przeze mnie objawienia wynika, ze zaden dzien nie jest wazniejszy od innego.

To, ze nie potrafisz wyjasnic paradoksu Antypodow tez wiele mi mowi. A sprawa prosta - skad wiedziec, kedy jest ktory dzien, nie w Twojej strefie czasowej, bliskiej Izraelowi, ale na przeciwnym krancu planety - i to bez polegania na miedzynarodowj linii zmiany daty - wymyslonej (tak samo jak kalendarz gregorianski!) przez ludzi. Proponowana przez Ciebie metoda - czekanie na objawienie - wydaje mi sie neimozliwa do zweryfikowania i zawodna. Coz bowiem zrobic, jesli rozni ludzie otrzymaja rozne objawienia?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adventus007
chorazy forum



Dołączył: 01 Lut 2010
Posty: 252
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 4:35, 08 Maj 2010    Temat postu:

Adventus007 odpowiada Asi, że modlitwa w sobotę nie różni się nic od modlitwy w niedzielę, chyba że modlitwa jest modlitwą nienawróconego człowieka i uświęca dzień powszedni, czyli daje pozory świętości.

"Świętujemy pierwszy dzień tygodnia na pamiątkę zmartwychwstania", tak miej więcej modli się kapłan katolicki na tzw. mszy niedzielnej.
Jeśli to jest stałym elementem nabożeństwa to skutek jest taki, że katolik uważa, że można z jakieś powszedniego dnia uczynić święto.

Tymczasem prawda jest taka, że Bóg uczynił biblijny nów, który jest po dwóch dniach kończącego się cyklu faz Księżyca, gdy Danijel wyszedł z lwiej jamy, aby upamiętnić nasze zmartwychwstanie w zmartwychwstaniu Jezusa trzeciego dnia. Jest to święto miesięczne, a nie tygodniowe i przypada w różne dni tygodnia.

Czasami nów biblijny wypada w niedzielę jak to będzie od 15. maja wieczorem do 16. maja wieczorem. Wtedy przypominamy sobie słowa z Kol. 3. rozdziału nawiązujące do biblijnego nowiu.

Następny zaś nów będzie w kolejnym dniu tygodnia. Dzień przypominający zmartwychwstanie Jezusa to dzień miesięczny a nie tygodniowy. Poprzez modlitwę nie czynimy dni świętymi, ale wyrażamy wiarę w to co Bóg uważa dla nas za święte, na przykład tak został określony sabat, siódmy dzień tygodnia w Księdze Rodzaju 2,3.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Adventus007 dnia Sob 4:38, 08 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
andrzej1951
Pulkownik



Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 23 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Sob 6:22, 08 Maj 2010    Temat postu:

Adwentusie007 !
Czytam Twoje posty na temat kalendarza biblijnego i jestem coraz to bardziej "malutki".
Chylę czoło przed Twoją wiedzą biblijną.
Czuję sie zaszczycony, że mogłem poznać Ciebie, przynajmniej internetowo.
Nie rozumiem, co prawda, wszystkich niuasów Twojego kalendarza, powiem szczerze, całkowicie go nie rozumiem.
Doceniam jednak to, że spotkałem człowieka, któremu COŚ się w życiu chce.
Obym spotkał na swojej drodze życia więcej osób, którym COŚ się chce.
Tak trzymać !
a1951


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adventus007
chorazy forum



Dołączył: 01 Lut 2010
Posty: 252
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 8:23, 08 Maj 2010    Temat postu:

Drogi Jag zauważ, kiedy Bóg odpowiada a kiedy nie odpowiada człowiekowi. Z moich badań Biblii wynika, że jeśli Bóg nie odpowiada, to nigdy nie jest to wina Boga ale człowieka, bo po co odpowiadać komuś, kto to zignoruje?
Zobacz w Biblii jest historia o królu Saulu. Pokazuje ona że gdy Saul chciał zgładzić Dawida, o którym wiedział, że został namaszczony na króla na jego miejsce, Bóg nie odpowiadał Saulowi, ani przez sny, ani przez święte losy, ani przez proroków, aż przemówił do niego szatan udając Samuela, którego nie posłuchał, i to był dla Saula koniec.

Bóg dzisiaj przemawia tak jak dawniej przez różnych ludzi. Ma swoich Samuelów, ma swoich Dawidów, ma też Saulów. Przemawia również szatan udając Samuelów. Czy ludzie są skazani na objawienia szatana, czy naprawdę nie potrafią odróżnić głosu Bożego od głosu szatańskiego?
To jest Jag kwestia czy chcesz służyć Bogu czy szatanowi. Może napiszesz, że nie interesuje Cię ani Bóg ani szatan, ale tak to już jest, że kto nie chce służyć Bogu, będzie służył szatanowi. Przykład z Kainem jest bardzo wyraźny. Gdy odrzucił on potrzebę wiary w Mesjasza jako Baranka Bożego, to wtedy przejął kontrolę nad nim szatan. To on zabił jego rękoma Abla, a Kain myślał, że wykonuje jak Bóg to, co słuszne.

W życiu spotkałem wielu niewierzących w objawienie się Boga ludzi. Bóg dał mi za żonę taką osobę. Z domu ateistycznego i to jeszcze psycholog.
Gdy mojej żonie opowiadałem o spotkaniach z aniołami i demonami to było dla niej jak historia z innej planety. Dzisiaj ona sama opowiada mi o Bożym prowadzeniu w swojej pracy. O tym jak przeszła do innego wymiaru wiary w Słowo Boże.

Jag nie masz zmysłu wiary, ale to nie znaczy, że nie możesz go otrzymać i żyć wiarą i być szczęśliwym po Bożemu. To jest możliwe dla każdego, kto chce i się nie boi. Ostatnio napisała do mnie kobieta z Południowej Afryki sprzeciwiała się mi na różnych forach, ale coś się stało, bo nagle napisała, że jednak coś w tym jest co piszę. Pisała że mocno stąpa nogami po ziemi, i jak czyta o takich rzeczach, o jakich piszę, do się boi doświadczać tego, bo to może być schizofrenia. Wysłałem jej opracowanie mojej żony o pomocy schizofrenikom.
Ta choroba to zupełnie coś innego niż doświadczanie Boga w życiu.
A wiesz co ją przekonało? Właśnie to, że pisałem o gwiazdach i kalendarzu. Zrozumiała, że skoro się tym zajmuję to nie może być to jakaś schiza kolejnego nawiedzonego palanta.

Teraz mam okazję studiować z nią Księgę Ezechiela.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jag
Pulkownik



Dołączył: 11 Mar 2009
Posty: 1482
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 10:36, 08 Maj 2010    Temat postu:

Jesli przez "zmysl wiary" masz na mysli slepa wiare, to chyba rzeczywiscie go nie mam, ale mi go tez nie brakuje. Doswiadczam natomiast mocy Bostwa w zupelnie innym wymiarze - choc trudno przekladalnym na slowa.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adventus007
chorazy forum



Dołączył: 01 Lut 2010
Posty: 252
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 12:55, 08 Maj 2010    Temat postu:

Dla mnie przez długi czas kalendarz biblijny ograniczał się do tygodnia z sobotą w centrum. Około trzy lata temu jednak to się zmieniło, gdy dostrzegłem, że to pomaga wierzyć i trzymać się Chrystusa a nie denomincji, która wciąż wmawia swoim członkom że są w prawdziwie elitarnej grupie a jednocześnie jest tzw. Laodyceą.
Świadomość, że ciała na niebie wyznaczają czasy świąt jest pochodzenia Bożego - prosto z ogrodu Eden. Jest to pierwszy nakaz biblijny jaki kiedykolwiek został wypowiedziany do ludzkości, zanim ona się pojawiła.
Gdyby ludzie rozumieli wymowę tego środowego nakazu Stwórcy to ich wiara byłaby na dużo wyższym poziomie niż jest obecnie.
Możemy być całkowicie pewni, że Jezus Mesjasz popiera tę sprawę, aby lud Boży żył w rytmie cyklu siedmiu dni, miesiąca księżycowego, roku księżycowego oraz innych cykli na niebie.
Najdłuższy cykl jaki pojawił się w prawie Mojżesza to 50-letni cykl zwany rokiem jubileuszowym. Dzisiaj jak ktoś dożyje dwóch takich cykli to jest wielce błogosławiony, większość dożywa jedynie jednego takiego cyklu...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Adventus007 dnia Sob 12:56, 08 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adventus007
chorazy forum



Dołączył: 01 Lut 2010
Posty: 252
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 13:05, 08 Maj 2010    Temat postu:

Pomyślcie sami, czy to nie jest interesujące, że dnia tego, gdy po raz pierwszy na niebie pojawiło się Słońce, Księżyc i Gwiazdy, Bóg wyjaśnił do czego one będą służyły? Boża instrukcja dla wielu została wrzucona do szuflady i nie patrzą wiarą na tę sprawę praktycznie. Dlatego Bóg wzbudza osoby, które konsekwentnie i aż do znudzenia uczą o tym, aby wyprowadzić ludzi na prostą w tej kwestii.
Dzisiaj sobota i jak tak człowiek święci sobotę przez X lat to staje się to dla ludzi z zewnątrz normalne, jednak gdy człowiek święci nowie i sabaty roczne, to one wypadają każdego roku w inne dni tygodnia i jest to kapitalna okazja do rozmów.
Święta ruchome są wspaniałe, bo tak bardzo urozmaicają wydawanie świadectwa poprzez wierność w świętowaniu Bożych czasów...

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Asia
porucznik



Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 382
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: POLSKA

PostWysłany: Sob 21:28, 08 Maj 2010    Temat postu:

Ale kochani, czy święcenie jakiegos dnai jest ważniejsze od rozwijania chrześcijańskiego charakteru? Bo takie mam wrażenie jak czytam te wszystkie dyskusje sabatarian w sieci. Sory, ale ten temat mnie już nie kręci Sad .
Żeby nie mówić sloganami, to powiem, że Jezusowi nie chodziło o raczej o święta, pokarmy czy wygląd zewnętrzny. Najtrudniej jest pokazać swoją religijność na co dzień. Może powiedziecie mi sabatarianie, jak sobie radzicie ze swoimi wadami charakteru? Czy w tym tez głównie święta wam pomagają czy coś innego?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adventus007
chorazy forum



Dołączył: 01 Lut 2010
Posty: 252
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 2:26, 09 Maj 2010    Temat postu:

Asia napisał:
Ale kochani, czy święcenie jakiegos dnai jest ważniejsze od rozwijania chrześcijańskiego charakteru? Bo takie mam wrażenie jak czytam te wszystkie dyskusje sabatarian w sieci. Sory, ale ten temat mnie już nie kręci Sad .
Żeby nie mówić sloganami, to powiem, że Jezusowi nie chodziło o raczej o święta, pokarmy czy wygląd zewnętrzny. Najtrudniej jest pokazać swoją religijność na co dzień. Może powiedziecie mi sabatarianie, jak sobie radzicie ze swoimi wadami charakteru? Czy w tym tez głównie święta wam pomagają czy coś innego?


Asiu, charakter jest żniwem życia. Nie mamy wpływu na to w jakim kraju się rodzimy, w jakiej rodzinie, jakie mamy geny, jak nas wychowano, mamy jednak na coś wpływ, dzięki łasce Boga: możemy poddawać wolę Duchowi Bożemu każdego dnia a Bóg, który sprawia w człowieku chcenie i skuteczne wykonanie kształtuje jak rzeźbiarz w skale anioła.

Temat poświęcenia określonych dni w roku Bogu prowadzi właśnie do tego, aby oddzielić się od profanii i skoncentrować się na sacrum.
Współczesny człowiek biega jak pies za ogonem, walczy, zdobywa i całe życie kręci się wokół zdobywania tego, czego nie może wziąć ze sobą, bo jedyne co się liczy przy przyjściu Chrystusa lub śmierci to owoc Ducha, ukrztałtowany w człowieku.

Masz więc rację, że to jest ważne, ale zauważ, że jak nie da się kochać bliskiej osoby bez poświęcenia jej czasu, tak jest również z Bogiem.
Jeśli ktoś nie ma czasu dla Boga, to mówienie o tym, że dni święte są bez znaczenia są jedynie ucieczką przed realizacją planu Bożego.
Szatan doskonale wie, że czas to ważna wartość i dlatego pseudochrześcijanie i poganie mają więcej dni świętych niż ci co uważają że są autentycznymi chrześcijanami.

Zobaczcie ile świąt ma np. K Rz-K a ile ma K ADS. Policzcie je w roku i w ciągu przeciętnego życia, a zobaczycie odpowiedź, dlaczego np. w Polsce K Rz-K ma się tak dobrze a K ADS ledwie się rozwija a właściwie staje się z dekady na dekadę coraz bardziej denominacją o charakterze satelitarnym wobec K Rz-K.

Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Adventus007 dnia Nie 2:30, 09 Maj 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jag
Pulkownik



Dołączył: 11 Mar 2009
Posty: 1482
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 8:01, 09 Maj 2010    Temat postu:

Adventusie, Asiu, kochani,

Zgadzam sie w zupelnosci, ze cyklicznosc - widoczna w swiecie przyrody i uwarunkowana astronomia ma pewien "boski" wymiar. Dostrzega to wiekszosc religii, stad maja one to, co nazywamy rokiem liturgicznym, choc oczywiscie rozne religie roznie to praktykuja.

Racja jest tez, ze jest jakims paradoksem naleganie na to, ze "nasza" groupa jest jednoczesnie i Laodycea, i elita.

Sprawe obchodzenia takiego czy innego kalendarza traktuje jake swego rodzaju "podporke" do wiary. Kiedy czytamy ewangelie i nauki Jezusa, to nie ulega watpliwosci, ze to, jak zyjemy jest dla niego milion razy wazniejsze niz to, w co wierzymy. Co oczywiscie nie oznacza, ze to, w co wierzymy jest nieistotne. Nie jest, ale nawet najbardziej ortodoksyjna wiara nic nie znaczy, jesli nie ma odbicia w zyciu i postepowaniu osoby. Dlatego jesli ktos wlasciwie postepuje, to dla mnie nie jest az tak istotne, jakim kalendarzem sie kieruje. Natomiast wielu z nas potrzebuje jakichs "podporek", czegos, co pomaga nam nieustannie oddzielac dobro od zla. Wyglada mi na to, ze dla Adventusa czyms takim jest kalendarz. I bardzo to szanuje. ale nie jestem przekonany, ze kalendarz w taki sam sposob musi dzialac dla nas wszystkich. Innymi slowy, nie negujac wartosci adventusowego/"biblijnego" kalendarza, nie jestem na razie przekonany, ze ma on uniwersalny charakter. Czytalem niedawno o kosciele adwentystow ds z Hollywood, gdzie przyjeto tradycyjny rok liturgiczny lacznie ze sroda popielcowa itp., i wydaje sie, ze dla nich to dziala. W mojej spolecznosci, ktora jest mniej tradycyjna obchodzi sie np. coroczny weekend ewolucji. Dostrzegam wartosc regularnego recyklowania roznych idei, choc moim zdaniem takie nieregularne swieta maja wieksza wartosc, kiedy obchodzi sie je w spolecznosci, a nie samotnie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adventus007
chorazy forum



Dołączył: 01 Lut 2010
Posty: 252
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 19:17, 09 Maj 2010    Temat postu:

Cóż, Jezus powiedział: "Gdzie zgromadza sie dwóch lub trzech w imieniu moim tam jestem pośród Nich". Nie wymienił dziesięciu jak to bywa u żydów, ale 2 lub 3. Najwyraźniej przewidywał, że chrystianizm opierający się na zasadach biblijnych nie będzie miał licznych zgromadzeń, ale najczęściej będą to grupki 2-3 osobowe.
Ja rozmawiał o tym z innymi, ale każdy patrzy na kalendarz denominacji, w której się znajduje. Nie mam zamiaru spotykać się trzy razy w tygodniu ze Świadkami J., tylko dlatego, że mam ich na przeciwko mojego domu po drugiej stronie ulicy. W K Rz-K też już byłem i nie odpowiada mi wiele rzeczy. Z prawosławnymi i zielonoświątkowcami też miałem do czynienia i nie odpowiadają mi ich przekonania. Robię to więc w domu z moją żoną.
Jeśliby każdy zaczął to czynić od siebie i najbliższej osoby w rodzinie to ilu by było ludzi żyjących według nakazu z Księgi Rodzaju 1,14.
Każdy musi sam decydować co dla niego jest najlepsze. Takie jest życie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adventus007
chorazy forum



Dołączył: 01 Lut 2010
Posty: 252
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 8:38, 01 Cze 2010    Temat postu:

Podstawą całego nieporozumienia z kalendarzem biblijnym jest jedno greckie słowo meri w Kol. 2,16.
Każdy kto kiedykolwiek zajmował się biblijną greką może zauważyć, że słowo to oznacza w Biblii część jakiejś całości.
Urodzony w Aleksandrii Orygenes w rodzinie chrześcijańskiej znał doskonale ten język. Mieszkał bowiem w stolicy kultury helleńskiej, gdzie nawet Żydzi, mówili po grecku zapominając hebrajskiego.
Otóż on, w swej pracy Orygenes przeciw Celsusowi w Księdze VIII i 23 wersecie oddał tę frazę en merei "część dnia świętego".
Sprawdziłem też w Wielkim Słowniku Grecko-Polskim i jest tak samo.
Z tego wniosek, że cieniem jest obrzędowa część świętych dni, a nie święta, nowie i sabaty jako takie.
Zadziwia fakt, że współczesne tłumaczenia Listu do Kolosan tak konsekwentnie uciekają przed dosłownym oddaniem tego słowa.
Okazałoby się wtedy, że kalendarz biblijny nadal funkcjonował ale jedynie nie obowiązywały w święte dni obrzędy cieniowe.
Więcej na ten temat polecam na forum:
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Adventus007 dnia Wto 8:39, 01 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adventus007
chorazy forum



Dołączył: 01 Lut 2010
Posty: 252
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 16:40, 14 Cze 2010    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

K ADS w oficjalnym miesięczniku Znaki Czasu przyznaje, że pierwsi chrześcijanie obchodzili nie tylko sobotę jak Żydzi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adventus007
chorazy forum



Dołączył: 01 Lut 2010
Posty: 252
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 6:41, 24 Cze 2010    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Dowiedziałem się że Samuel Bacchicchi przed śmiercią napisał ciekawą książkę o świętach kalendarza biblijnego.
Czy czytaliście ją może? Czy doszedł on do wniosku, że sobota to za mało, aby ją święcić?

Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adventus007
chorazy forum



Dołączył: 01 Lut 2010
Posty: 252
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 16:42, 07 Gru 2010    Temat postu: Jutrzenka znakiem Mesjasza

Very Happy Witajcie, coś to forum podupadło, może je wspólnie rozruszamy?

Ja ostatnio zajmuję się tajemnicą Jutrzenki. W Biblii w ST jest często słowo hebrajskie szachar, co tłumaczy się m. in. jako jutrzenka, czyli Wenus na swej pętli gdy poprzedza wschód Słońca.

Odkryłem ciekawą rzecz, że Nebukadneccar jest związany z jutrzenką i zapowiadał w swym doświadczeniu opisanym w Księdze Danijela 4. Mesjasza, który utracił tron i go odzyskał. W Dan. 4 ukazany jest 8 letni okres, który jest pięciokrotnym cyklem Wenus.

Powalenie na ziemię drzewa w Dan. 4. bardzo ciekawie koresponduje z tajemnicą pentagramu...

Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.oczekiwanie.fora.pl Strona Główna -> Sprawy wazne Wszystkie czasy w strefie GMT
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 17, 18, 19  Następny
Strona 18 z 19

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin