www.oczekiwanie.fora.pl

Asia · Wysłany: Sob 16:38, 27 Mar 2010 Temat postu: Moje hobby

OK, to otwieram nowy watek Very Happy

. Co lubicie robić w wolnym czasie? Ja dzisiaj miałam wolne i poszłam w góry. Uwielbiam kontakt z naturą Smile

. Oczywiscie oprócz muzyki, która jest również moim konikiem. A wy?
No wędkarzy jest tu chyba sporo... Wink

Jag · Wysłany: Nie 3:00, 28 Mar 2010 Temat postu:

Ja tez kocham muzyke. Nie potrafie niestety grac ani spiewac, wiec ograniczam sie do zbierania CD.

Kontakt z natura tez jak najbardziej. W Australii istnieja plantacje sosnowe, gdzie mozna znalezc mnostwo grzybow. Sosna to gatunek wprowadzony tu niedawno z Europy, w sadzonkach "przemycono" tez rozne grzyby. Zbieraje je ty tylko Rosjanie, Wlosi i Polacy. Ja na grzybach za dobrze sie nie znam, wiec zbieram jedynie rydze. doskonale "uduszone" z czosnkiem albo w risotto. Jest ich mnostwo, z ze wzgledu na cieply klimat rozna bardzo szybko. Dzisiaj pada desz, po raz pierwszy od wielu tygodni. Jesli potrwa tak pare dni, to moze w przyszly weekend bedzie mozna sie wybrac na grzybowe zniwa.

Czytanie ksiazek. Gdybym tylko mial wiecej czasu!

Zbieranie metalowych modeli samochodow w skali 1/24. Tak chyba rekompensuje sobie niedostatki dziecinstwa. Najbardziej pozadane sa modele, ktore albo mialem w dziecinstwie (i nie przetrwaly), albo chcialem miec.

I na koniec najwazniejsze "hobby": bycie ojcem. Zawsze balem sie, ze okaze sie zlym ojcem i bede jak moj wlasny tata. Dlatego czekalem bardzo dlugo (nie mowiac o tym, ze nie chcialem miec dzieci z byle kim, ale tylko ze specjalna osoba). Wyglada na to, ze nie jest zle - oby tak dalej. Kocham spedzac czas z Tahlia i przygladac sie, jak rosnie i sie rozwija. Tahlia to prawdziwy aniol, trudno mi wyobrazic sobie lepsze dziecko...

Asia · Wysłany: Nie 19:09, 28 Mar 2010 Temat postu:

No widzę, że kolejny zakochany w swojej córeczce tatuś Wink

.
Brawo!

oczekiwanie

Czy macie jakies new year resolutions? Czyli, czy macie jakies noworoczne postanowienia? noworoczne przysiegi?

Ja mam kilka.

1. Mniej wydawania pieniedzy na zbedne rzeczy.
2. wiecej cwiczen fizycznych
3. lepsza dieta
4. wiecej czasu dla rodziny

Tarshish Yahahlom

Jarek masz racje z tymi cwiczeniami powinnismy sie raz w miesiacu spotkac na pokera i raz w miesiacu na ruletce.

Jag

Jak dla mnie wszystkie te rezolucje maja wielki sens! I jeszcze zeby udalo sie mniej stresowac... Wink

oczekiwanie

Tarshish Yahahlom

[link widoczny dla zalogowanych]

oczekiwanie

W uk bialo. jutro z rabinem idziemy na snieg - i piglet z nami. Zyczcie nam zdrowia. a rano wstaje o 8:00 am i ide potrenowac w tenisa moje serwy. i moze 0 10 am ze Slawkiem G. i jego cora i moim psem.

Tarshish Yahahlom

Piglet (prosiaczkowa) to ksywa mojej corki Abigail, tak gwoli wyjasnienia.
Moj syn Benjamin (4 miesiace) tez ma ksywe: dzik, teraz jest maly wiec wolamy go maly dziczek.

oczekiwanie

Jag

Tarshish Yahahlom

Jak sie urodzil Benjamin to mial takie fajne czarne wloski ktore do zludzenia przypominaly siersc dzika, Abigail natomiast jak byla mala okolo 2 m-ce to przypominala mi pigleta z kubusia puchatka.

Jag

Ja przez pierwszych pare miesiecy tez nazywalem Tahlie Piglecikiem. Przez odglosy, ktore wydawala.

oczekiwanie

No i z tenisa klapa. Gromadka nie mogl ruszyc samochodu (za duzo sniegu). ale Rabin z Pigletem wybral sie na spacer, gdzie spotkal mnie. Po drodze mieslismy okazje zamienic kilka slow na temat Bytu Koniecznego.