Forum www.oczekiwanie.fora.pl Strona Główna www.oczekiwanie.fora.pl
Biblistyka, teologia, filozofia, kreacjonizm
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Ellen G. White - prorokini ?, mistyczka ?, a może....???
Idź do strony 1, 2, 3 ... 13, 14, 15  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.oczekiwanie.fora.pl Strona Główna -> Filozofia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
andrzej1951
Pulkownik



Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 23 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Śro 8:42, 05 Sty 2011    Temat postu: Ellen G. White - prorokini ?, mistyczka ?, a może....???

Temat jest na tyle ciekawy, proponuję więc nowy temat, w którym bedziemy mogli dyskutować.
Pozdrawiam.
Andrzej


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
andrzej1951
Pulkownik



Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 23 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Śro 8:48, 05 Sty 2011    Temat postu:

Co do E. White, to mam poważne watpliwości, czy faktycznie wszystkie Jej proroctwa były sprawa natchnienia Boskiego.
Uważam, że w KADS jest osoba jest idealizowana, a jej pisma stawiane na równi z Pismem Św.
Ponieważ do religii podchodzę z dużą dozą dystansu, do E.White też.
Zastanawiałem sie tez ( i nadal zastanawiam) czy mozna byc wyznawcą tego kościoła, nie wierząc w natchnienie E.G.White?
Mam z tym powazny problem, gdyz "posłuszeństwo" wobec White, kazdy wyznawca slubuje podczas chrztu.
Pozdrawiam.
Andrzej


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
oczekiwanie
Administrator



Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 2642
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 12:23, 05 Sty 2011    Temat postu:

Andrzeju. Nie wydaje mi sie, aby ellen white byla filozofem - dlaczego zatem watek ten umiesciles w dziale filozofia. A moze to taki kamuflaz? Confused

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
oczekiwanie
Administrator



Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 2642
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 12:25, 05 Sty 2011    Temat postu:

Ok. Zaczynajac temat powinnismy chyba zaczac od poczatku. Za kogo Ellen White sie uwazala? ~Za kogo chciala byc uwazana i jak dlugo? Za kogo uwazal ja jej macierzysty kosciol za jej zycia? Za kogo uwaza ja jej macierzysty kosciol obecnie? Odpowiedzmy na te pytania, aby uniknac pozniejszych niescislosci. Exclamation Question

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
andrzej1951
Pulkownik



Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 23 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Śro 14:58, 05 Sty 2011    Temat postu:

Jarku !
Uwazam, ze E.White stworzyła podwaliny nowego nurtu filozoficznego, który zwie się ADWENTYZM.
Jakby nie patrzeć, wszelkiego rodzaju uczelnie adwentystyczne bardzo mocno akcentuja role i dzieło White i wpływ Jej mistycznych przeżyć na doktryne Koscioła.
Zauważ, że np. tzw. gwiazda betlejemska, to wg. White nie żadne zjawisko atronomiczne ale wielka ilośc lśniacych aniołów, która ukazała się nad grotą w Betlejem.
I wszyscy naukowcy i duchowni adwentystyczni powtarzają te wiadomość bez mrugnięcia powieką.
I jeszcze bardziej humorystycznie. W pewnej rozmowie z najbardziej utytuowanym naukowcem adwentystycznym prowadziłem dyspuyę nt. doktryn filozoficznych Paltona, Sokratesa, Augustyna i tenze odpowiedzial mi, że najblizszą biblijna filozofie wyznawała White, natomiast Sokrates czy Platon to przeciez poganie i nie nalezy sie za bardzo przejmować ich filozofiami.
Oczywiście jako Adm. możesz przenieść ten wątek gdzie indziej.
To twoje ' zbójeckie" prawo.
Pozdrawiam.
Andrzej


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
andrzej1951
Pulkownik



Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 23 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Śro 15:50, 05 Sty 2011    Temat postu:

Ja uważam, że należy cofnąć się aż do roku 1844. Bowiem tzw. wielkie rozczarowanie pozwolilo Jakubowi i Ellen na wkroczenie na dziejową arenę religijną.
Istotnym jest fakt "kolejnego wyjaśnienia" nieudanego konca świata.
Bardzo istotnym wydarzeniem życiowym White był wypadek, któremu uległa w czasach młodości.
Bardzo rzadko akcentuje się ten wypadek, uważam jednak, że miał on kluczowe znaczenie w późniejszym mistycyźmie tejze osoby.
pozdrawiam.
andrzej


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez andrzej1951 dnia Śro 15:50, 05 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
oczekiwanie
Administrator



Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 2642
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 7:46, 06 Sty 2011    Temat postu:

andrzej1951 napisał:
Jarku !
Uwazam, ze E.White stworzyła podwaliny nowego nurtu filozoficznego, który zwie się ADWENTYZM.
Jakby nie patrzeć, wszelkiego rodzaju uczelnie adwentystyczne bardzo mocno akcentuja role i dzieło White i wpływ Jej mistycznych przeżyć na doktryne Koscioła.
Zauważ, że np. tzw. gwiazda betlejemska, to wg. White nie żadne zjawisko atronomiczne ale wielka ilośc lśniacych aniołów, która ukazała się nad grotą w Betlejem.
I wszyscy naukowcy i duchowni adwentystyczni powtarzają te wiadomość bez mrugnięcia powieką.
I jeszcze bardziej humorystycznie. W pewnej rozmowie z najbardziej utytuowanym naukowcem adwentystycznym prowadziłem dyspuyę nt. doktryn filozoficznych Paltona, Sokratesa, Augustyna i tenze odpowiedzial mi, że najblizszą biblijna filozofie wyznawała White, natomiast Sokrates czy Platon to przeciez poganie i nie nalezy sie za bardzo przejmować ich filozofiami.
Oczywiście jako Adm. możesz przenieść ten wątek gdzie indziej.
To twoje ' zbójeckie" prawo.
Pozdrawiam.
Andrzej


Oczywiscie nie bede twojego watku nigdzie przenosil. To, ze adwentyzm to nurt filozoficzny brzmi bardzo nowatorsko. I racje masz, ze w adwentyzmie nie tylko brak szacunku dla filozofii, ale boja sie jej jak diabel swieconej wody. Shocked


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
oczekiwanie
Administrator



Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 2642
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 7:50, 06 Sty 2011    Temat postu:

andrzej1951 napisał:
Ja uważam, że należy cofnąć się aż do roku 1844. Bowiem tzw. wielkie rozczarowanie pozwolilo Jakubowi i Ellen na wkroczenie na dziejową arenę religijną.
Istotnym jest fakt "kolejnego wyjaśnienia" nieudanego konca świata.
Bardzo istotnym wydarzeniem życiowym White był wypadek, któremu uległa w czasach młodości.
Bardzo rzadko akcentuje się ten wypadek, uważam jednak, że miał on kluczowe znaczenie w późniejszym mistycyźmie tejze osoby.
pozdrawiam.
andrzej


Andrzeju. Ok. Ale zwroc uwage, ze takich wyjasniejacych (co do 1844) bylo kilku i zaden nie zrobil takiej "kariery" jak Ellen White. No i co z moimi wczesniejszymi pytaniami?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
oczekiwanie
Administrator



Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 2642
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 7:52, 06 Sty 2011    Temat postu:

oczekiwanie napisał:
Ok. Zaczynajac temat powinnismy chyba zaczac od poczatku. Za kogo Ellen White sie uwazala? ~Za kogo chciala byc uwazana i jak dlugo? Za kogo uwazal ja jej macierzysty kosciol za jej zycia? Za kogo uwaza ja jej macierzysty kosciol obecnie? Odpowiedzmy na te pytania, aby uniknac pozniejszych niescislosci. Exclamation Question


Tu sa te pytania


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
andrzej1951
Pulkownik



Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 23 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Czw 8:48, 06 Sty 2011    Temat postu:

Jarku !
O ile chodzi o tzw. karierę, o której wspomniałeś, to pozwolę sobie nie zgodzić się z Tobą.
Wiekszą karierę na tzw. ruchu adwentowym ( nie mylić z adwentystami) zrobili Russell i Rutheford, założyciele ( dzisiejszego) ruchu świadków Jehowy.
Dla mnie wykladnikiem tzw. kariery jest ilość wyznawców poszczególnych denominacji.
W samej polsce SJ jest 210.000, a ads-ów tylko ok. 6500.
O świecie nie mówię, bo statystyka jest druzgocąca.
Najśmieszniejsze jest to, że Russell doznał " objawienia", uczestnicząc w nabożeństwie pierwszych adwentystów.
Tak więc nie przeceniajmy roli E.G.White.

Pozdrawiam.
Andrzej


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adventus007
chorazy forum



Dołączył: 01 Lut 2010
Posty: 252
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 10:02, 06 Sty 2011    Temat postu:

Jakiś czas temu czytając "Historię Sokratesa Scholastyka" natrafiłem na fragment dotyczący wypełnienia się proroctwa Jezusa z Mt. 24,2.
Jezus powiedział, że ze świątyni nie pozostanie kamień na kamieniu, który nie zostałby rozwalony. Według Sokratesa wypełnienie tych słów stało się za panowania cesarza Juliana Apostaty, który chciał aby Żydzi zadali kłam słowom Jezusa. Do tego czasu bowiem stały fundamenty świątyni i kamienie zbudowane na nich, chociaż mocno zrujnowane. Biskup Jerozolimy otrzymał objawienie, że wkrótce wypełnią się słowa Jezusa i powstało wielkie trzęsienie ziemi, które wyrzyciło potężne kamienie i tak proroctwo wypełniło się ostatecznie. Żydzi zaś mając wieką szansę nie odbudowali świątyni, bo ogień z nieba spalił drewniane narzędzia, a na ich szatach pojawiły się krzyże, których nie mogli wyprać.
Z opisu Ellen White w "Wielkim Boju" rozdział 1 wynika że słowa Jezusa z Mt. 24,2 wypełniły się w 70 roku. Jak pogodzić tę sprzeczność?

Pozdrawiam serdecznie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
oczekiwanie
Administrator



Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 2642
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 10:58, 06 Sty 2011    Temat postu:

"Natomiast nie koniecznie musi byc klamstwem to, ze te slynne jedenascie warstw muru zachodniego zwane Sciana Placzu nie stanowi pozostalosci po II-giej swiatyni zbudowanej przez Heroda i zburzonej przez Rzymian w 70r po Chr.
Kwestia historycznosci i autentycznosci tego miejsca jak i wielu innych miejsc swietych w Jerozolimie powinna nadal pozostac otwarta (choc wiekszosc Zydow absolutnie tego nie dopuszcza).

Jako przyklad takiej wlasnie watpliwej historycznosci niech posluzy Grob Panski, do ktorego pretenduja przynajmniej dwa miejsca - obecna Bazylika Grobu Panskiego i tzw. "Grob w ogrodzie".
Choc teoria tego drugiego nie wydaje sie miec solidnych podstaw naukowych, to juz samo jej istnienie zdaje sie mowic, ze tak wlasciwie to niezwykle trudno jest ustalic dokladne polozenie historyczne miejsc swietych.

Dodac nalezy, ze nawet zydowscy archeolodzy na dzien dzisiejszy oprocz hipotez i zalozen nie posiadaja zadnych niezbitych dowodow naukowych, ze to co nazywamy dzisiaj Wzgorzem Swiatynnym (arab: al-Haram asz-Szarif) jest w 100% pewnym miejscem, gdzie Herod Wielki zbudowal II-ga Swiatynie Jerozolimska i ze tzw. Mur Placzu stanowi jej pozostalosci.

Niestety wiecej w tym wszystkim, i to po stronie tak arabskiej jak i zydowskiej SENTYMENTALIZMU RELIGIJNEGO i zacietrzewienia niz naukowych dowodow jakie normalnie w takich przypadkach daje historia a przede wszystkim archeologia."
powyzsze pochodzi z:http://www.ekumenizm.pl/article.php?story=20071025145341234

Oznaczac by to moglo, ze ani Sokrates scholastyk ani e. White nie maja racji.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
oczekiwanie
Administrator



Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 2642
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 11:12, 06 Sty 2011    Temat postu:

Adventus007 napisał:
Jakiś czas temu czytając "Historię Sokratesa Scholastyka" natrafiłem na fragment dotyczący wypełnienia się proroctwa Jezusa z Mt. 24,2.
Jezus powiedział, że ze świątyni nie pozostanie kamień na kamieniu, który nie zostałby rozwalony. Według Sokratesa wypełnienie tych słów stało się za panowania cesarza Juliana Apostaty, który chciał aby Żydzi zadali kłam słowom Jezusa. Do tego czasu bowiem stały fundamenty świątyni i kamienie zbudowane na nich, chociaż mocno zrujnowane. Biskup Jerozolimy otrzymał objawienie, że wkrótce wypełnią się słowa Jezusa i powstało wielkie trzęsienie ziemi, które wyrzyciło potężne kamienie i tak proroctwo wypełniło się ostatecznie. Żydzi zaś mając wieką szansę nie odbudowali świątyni, bo ogień z nieba spalił drewniane narzędzia, a na ich szatach pojawiły się krzyże, których nie mogli wyprać.
Z opisu Ellen White w "Wielkim Boju" rozdział 1 wynika że słowa Jezusa z Mt. 24,2 wypełniły się w 70 roku. Jak pogodzić tę sprzeczność?

Pozdrawiam serdecznie


Nie bardzo mozna zgodzic sie ze slowami Sokratesa Scholastyka. O ile wiem Julian Apostata byl cesarzem w okresie gdy zydom nie wolno bylo wchodzic do Jerozolimy. Latwo sprawdzic.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adventus007
chorazy forum



Dołączył: 01 Lut 2010
Posty: 252
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 11:15, 06 Sty 2011    Temat postu:

Nigdy nie uznawałem muru płaczu za część świątyni Bożej.
Dla mnie świątynią był budynek, zbudowany na wzór Namiotu Świadectwa, czyli o trzech częściach: najświętsze, święte i dziedziniec.
W Świątyni było to rozbudowane na różne dziedzińce.
Myślę, że Sokrates mógł pisać prawdę, bo żył bardzo blisko czasów wydarzenia o jakim pisał, czyli trzęsienia ziemi za cesarza Juliana Apostaty. Ellen White pisała dużo później i jako protestantka mogła nie znać Historii Sokratesa Scholastyka a jedynie dzieła Józefa Flawiusza.

Zastanawiałem się jeszcze nad taką ewentualnością czy Żydzi mogli odbudować świątynię po 70. roku a przed czasami Juliana Apostaty, ale wydaje mi się to nie możliwe, znając historię.
Nie sądzę też aby Rzymianie usuwali fundamenty świątyni i kamienie jakie na nich pozostały. To wymagałoby ogromnego wysiłku, a co z tego mieliby? Chyba nie to, aby potwierdzić słowa Jezusa, których pewnie nie znali nawet...

Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
oczekiwanie
Administrator



Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 2642
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 11:19, 06 Sty 2011    Temat postu:

Adventus007 napisał:
Nigdy nie uznawałem muru płaczu za część świątyni Bożej.
Dla mnie świątynią był budynek, zbudowany na wzór Namiotu Świadectwa, czyli o trzech częściach: najświętsze, święte i dziedziniec.
W Świątyni było to rozbudowane na różne dziedzińce.
Myślę, że Sokrates mógł pisać prawdę, bo żył bardzo blisko czasów wydarzenia o jakim pisał, czyli trzęsienia ziemi za cesarza Juliana Apostaty. Ellen White pisała dużo później i jako protestantka mogła nie znać Historii Sokratesa Scholastyka a jedynie dzieła Józefa Flawiusza.

Zastanawiałem się jeszcze nad taką ewentualnością czy Żydzi mogli odbudować świątynię po 70. roku a przed czasami Juliana Apostaty, ale wydaje mi się to nie możliwe, znając historię.
Nie sądzę też aby Rzymianie usuwali fundamenty świątyni i kamienie jakie na nich pozostały. To wymagałoby ogromnego wysiłku, a co z tego mieliby? Chyba nie to, aby potwierdzić słowa Jezusa, których pewnie nie znali nawet...

Pozdrawiam


Trzesienie ziemi w Jerozolimie dokonac by musialo wiekszych zniszczen. Poza tym musialoby to byc trzesienie nadprzyrodzone, przy normalnym fundamenty nie sa wyrzucane w gore.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.oczekiwanie.fora.pl Strona Główna -> Filozofia Wszystkie czasy w strefie GMT
Idź do strony 1, 2, 3 ... 13, 14, 15  Następny
Strona 1 z 15

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin