Forum www.oczekiwanie.fora.pl Strona Główna www.oczekiwanie.fora.pl
Biblistyka, teologia, filozofia, kreacjonizm
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

problem z grzeszna natura
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.oczekiwanie.fora.pl Strona Główna -> Sprawy wazne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
andrzej1951
Pulkownik



Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 23 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Śro 19:52, 10 Mar 2010    Temat postu:

A ja mam odmienne zdanie. Ewa nie była buntowniczką, była nazwyczajniej w świecie ciekawska. Ponadto, Asiu, weż pod uwagę, że to my dzisiaj wiemy, że szatan wcielił sie węża, czy tez był wężem. Ewa o nie miała o istnieniu szatana zielonego pojęcia.
Jetem przekonany, że w Raju, do chwili grzechu, te dwie pierwsze istoty nie mały pojęcia o DOBRZE i ŻLE.
Skłaniam się ku rozumowaniu Jaga. Nie możemy wiedzieć co to zło, jeśli tego nie spróbujemy.
i wg. mojego rozumowania, Adam i Ewa za konsekwencję zła uważali wypędzenie z raju.
Sądzę, że nie mieli pojęcia o śmierci, bo to ich nie dotyczyło.
a1951


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
oczekiwanie
Administrator



Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 2642
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:06, 10 Mar 2010    Temat postu:

Pisaliscie tutaj o tym, co to jest dobro.

Zawsze musi to byc rozpatrywane w danym systemie. Dla przykladu:
1. System biblijny - dobro, to jest to co jest zgodne z wola Boza
2. System Sokratesa (ojca etyki) - dobro to najwyzsza wartosc - idea dobra-milosci, ktora mozna jedynie kontemplowac, a wiedza na jej temat jest wrodzona (nalezy ja tylko odkryc - i to jest cel i sens zycia).
3. System ateistyczny - relatywizm moralny, dobro nie istnieje, zlo nie istnieje.
4. Buddyzm - wszystko jest iluzja (chociaz mocno podkreslane jest prawo przyczyny i skutku - rowniez, a moze zwlaszcza w zachowaniach moralnych)

Poglad Jag`a - zlota regula - moznaby pokusic sie o dodanie punktu 5.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Asia
porucznik



Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 382
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: POLSKA

PostWysłany: Śro 22:03, 10 Mar 2010    Temat postu:

andrzej1951 napisał:
A ja mam odmienne zdanie. Ewa nie była buntowniczką, była nazwyczajniej w świecie ciekawska. Ponadto, Asiu, weż pod uwagę, że to my dzisiaj wiemy, że szatan wcielił sie węża, czy tez był wężem. Ewa o nie miała o istnieniu szatana zielonego pojęcia.
Jetem przekonany, że w Raju, do chwili grzechu, te dwie pierwsze istoty nie mały pojęcia o DOBRZE i ŻLE.
Skłaniam się ku rozumowaniu Jaga. Nie możemy wiedzieć co to zło, jeśli tego nie spróbujemy.
i wg. mojego rozumowania, Adam i Ewa za konsekwencję zła uważali wypędzenie z raju.
Sądzę, że nie mieli pojęcia o śmierci, bo to ich nie dotyczyło.
a1951


Hmm Confused Wiesz co, pisze o grzechu Adama w Biblii, nie Ewy. Ona faktycznie nie wiedziała z kim gada. Ale uswiadomiony był Adam. On rozmawiał często z Bogiem, wiedział co grozi za zerwanie owocu. Zjadł z ręki Ewy owoc wg mnie zupełnie świadomie, moze dlatego ze chciał z nią zginąć?
Jasne, ze oni wiedzieli o istnieniu zła z teorii. Wczesniej niż wygnano ich z raju, nie znali nagości, zimna, potu, cierpienia. I tak pomału, im dalej od Edenu, tym bardziej poznawali co to zło. A kulminacją tego chyba była smierć ich syna Abla, kiedy naocznie zobaczyli do czego doprowadziło nieposłuszeństwo wobec Boga. To tak jak nie zachorujesz na grypę, to nie wiesz co to grypa, najwyzej z teorii. Ale jak ją przechorujesz, to inaczej patrzysz na tę chorobę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jag
Pulkownik



Dołączył: 11 Mar 2009
Posty: 1482
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 3:44, 11 Mar 2010    Temat postu:

Asiu,

Co do "spaczonych genow", to bede sie musial z Toba nie zgodzic. Nawet Biblia nic o genach nie mowi.

Jeremiaszu,

Jest wiele ateistycznych systemow etycznych. Nie wszystkie twierdza, ze dobro i zlo nie istnieja, choc rzeczywiscie moga je relatywizowac. Dla mnie zreszta system biblijny jest podobnie relatywny - niewiele jest w Biblii przykazan o absolutnej wartosci - a moze nawet wcale takich nie ma.

Wiekszosc systemow religijnych, i wiele bezreligijnych, ma zadziwiajaco wiele zbieznosci etycznych.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Asia
porucznik



Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 382
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: POLSKA

PostWysłany: Czw 9:41, 11 Mar 2010    Temat postu:

Jag, ok, ale jak myslisz, ze mamy tak doskonałe ciało (czyli geny) jak miał Adam w raju? Albo Jezus? Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jag
Pulkownik



Dołączył: 11 Mar 2009
Posty: 1482
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 10:06, 11 Mar 2010    Temat postu:

Asiu,

Zalezy. jak rozumiesz doskonalosc ciala. I zalezy jak interpretujesz historie o Adamie i raju (historia czy metafora). Tak czy inaczej, pojecie genu bylo pisarzom biblijnym nieznane. Dlatego teoria "wypaczenia genow" wymagalaby jakiegos szczegolowego wyjasnienia. Nie mowie, ze jest niemozliwa, ale wydaje mi sie jedynie wysoce nieprawdopodobna.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
andrzej1951
Pulkownik



Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 23 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Czw 12:13, 11 Mar 2010    Temat postu:

A nie sądzę by Jezus jako czlowiek miał szczególne geny. Zachowywał się tak jak każdy inny ( oprócz grzechu). Śmiał się , płakał, cierpiał, wściekał się, itp. A nawet raz uszła z Niego cała moc.
Na ile procent w swoim jestestwie był Bogiem? Dyskusje trwają do dzisiaj.
Same Jego wypowiedzi o wzajemnych zależnościach pomiędzy Nim a JHWH też wielokroć są sprzeczne.
Co do protoplasty Adasia, to stosunkowo mało jego obecności w Biblii, by można było wyciągać daleko idące wnioski co do jego wyjatkowego człowieczeństwa. Być może był idealnym człowiekiem, ale stosunkowo krótko, choc tak na prawdę, to nie wiemy ile żył w raju. Dzień, 100 dni, kilkaset lat?
To są ciekawe problemy ale literaturę mamy skąpą. Raptem trzy rozdziały 1 Moj.
a1951


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Asia
porucznik



Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 382
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: POLSKA

PostWysłany: Czw 20:18, 11 Mar 2010    Temat postu:

Kochani, muszę chyba wyjaśnić o co mi chodzi. Nie wiem czy sie to uda, ale mniej więcej chodzi o to, że po grzechu, Adam nie był tym Adamem sprzed grzechu, tzn. nie był juz doskonały. Grzech dokonał w nim zmian, ale to powolnych. Bóg powiedział, że jak człowiek skosztuje owoc, to umrze. I to sie dzieje powoli. Adam umierał ponad 900 lat i przekazał to swoim dzieciom w genach, że i one umierają. To nie było zamierzeniem Boga wg mnie. Bóg chciał, żeby człowiek był Mu posłuszny i żył wiecznie.
Jak chodzi o Pana Jezusa, to on został nazwany drugim Adamem. Dlaczego? Moim zdaniem dlatego po prostu, ze narodził się jako doskonały z ciała i ducha człowiek, jak Adam przed zaistnieniem grzechu. czyli jakby się nie poswięcił dla nas i nie umarł, mógłby zyć wiecznie, bo nie zgrzeszył. Ale On wybrał śmierć i ryzyko odrzucenia przez JHWH z powodu tego, ze wziął na Siebie grzechy całego świata. Mógł to zrobić tylko doskonały człowiek, nie taki umierający i upadający jak my. Nie znaczy to, ze nie uważam, ze Jezus był w pełni człowiekiem. Tylko, ze nie takim z "wypaczonymi grzechem genami" jak my, ale doskonałymi jak pierwszy Adam. Człowiek dostał druga szansę podobania się Bogu i okazania Mu posłuszeństwa. Adamowi sie to nie udało, Jezusowi tak Smile. Chwała Mu za to, ciesze się z tego, bo ja mogę żyć dzieki temu Very Happy .


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Asia dnia Czw 20:20, 11 Mar 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jag
Pulkownik



Dołączył: 11 Mar 2009
Posty: 1482
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 1:53, 12 Mar 2010    Temat postu:

Asiu,

Chcialbym uchronic Cie przed posadzeniem o herezje i potencjalnym stosem wirtualnym.

Jesli Jezus - jak piszesz - "narodził się jako doskonały z ciała i ducha człowiek", to coz takiego szczegolnego w tym, ze nie popelnil grzechu? Ale gdyby osoba o normalnej, ludzkiej naturze nie popelnila grzechu, to naprawde byloby to cos.

Wydaje mi sie takze, ze Twoje poglady wykluczaja boskosc Jezusa oraz pre-egzystencje, czy moze sie myle?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Asia
porucznik



Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 382
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: POLSKA

PostWysłany: Pią 21:54, 12 Mar 2010    Temat postu:

Jag napisał:
Asiu,

Chcialbym uchronic Cie przed posadzeniem o herezje i potencjalnym stosem wirtualnym.

Jesli Jezus - jak piszesz - "narodził się jako doskonały z ciała i ducha człowiek", to coz takiego szczegolnego w tym, ze nie popelnil grzechu? Ale gdyby osoba o normalnej, ludzkiej naturze nie popelnila grzechu, to naprawde byloby to cos.

Wydaje mi sie takze, ze Twoje poglady wykluczaja boskosc Jezusa oraz pre-egzystencje, czy moze sie myle?


O kurcze, macie tu jakiś stos? Surprised
To zwiewam póki co Laughing .
Wiesz, ze chrzescijan często nazywali heretykami, więc o to sie nie boję. Moje poglądy ulegają ewolucji, więc od heretyka niewierzącego w praegzystencję i boskosc Jezusa ewaluowałam do heretyka wierzącego w praegzystencję Jezusa. A co z boskością? Confused A jak ją rozumiesz Jag?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Asia
porucznik



Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 382
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: POLSKA

PostWysłany: Pią 22:06, 12 Mar 2010    Temat postu:

Jag napisał:


Jesli Jezus - jak piszesz - "narodził się jako doskonały z ciała i ducha człowiek", to coz takiego szczegolnego w tym, ze nie popelnil grzechu? Ale gdyby osoba o normalnej, ludzkiej naturze nie popelnila grzechu, to naprawde byloby to cos.



Co do natury Chrystusa, to posłuchaj, uważam, że Pan Jezus zrobił COŚ SZCZEGÓLNEGO i WYJĄTKOWEGO dla nas. Był drugim Adamem, czyli choc Jego ciało nie było skażone grzechem Adama, to wykazanie całkowitego posłuszeństwa Jahwe, co nie udało sie niestety naszemu praojcu Adamowi w takim samym ciele jak Jezus-czlowiek było uważam wielkim zwyciestwem. To co masz na mysli "normalna ludzka natura", czyli to co my obecnie mamy (okrywającą nas niedoskonałą powłokę Wink ), moim zdaniem nie bylibysmy w stanie wykonać tego co zrobił Pan Jezus, z prostego powodu - grzechu, który sie nas trzyma od poczecia. Jezus choć był z matki człowieczej, to zauważ, ze miał doskonałego Ojca. A ojciec pono przekazuje cechy potomstwu, matka zaś jest mieszkankiem dla zapłodnionego człowieczka. Czyli Jezus po matce odziedziczył naturę ludzką, a po Ojcu cechy Boże, czyli nieskażoność natury człowieczej, bezgrzeszność. Dlatego Jag uważam, że druga próba dla ludzkości dzieki Chrystusowi się powiodła. Adam zawiódł, Jezus wytrwał. Czy nie było to coś? Smile


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Asia dnia Sob 14:40, 13 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jag
Pulkownik



Dołączył: 11 Mar 2009
Posty: 1482
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 0:38, 13 Mar 2010    Temat postu:

Asiu,

Moje poglady tez poki co ewoluuja. Na obecnym etapie Jezusa pojmuje jako osobe, w ktorej jego uczniowie widzieli pelnie boskosci. Mysle, ze jednak chodzilo o sens bycia w jednosci z Bogiem raczej niz o tozsamosc Jezusa i JHWH. Niemniej niemozliwe jest ludziom zdefiniowanie tego, czym jest Bog, wiec jest to kwestia, ktora jest dla mnie otwarta. Podobaja mi sie dlatego wyznania, ktore nie staraja sie zawrzec Jezusa ani Boga w jakiejs formulce, ale zachecaja indywidulanych wyznawcow do rozwoju duchowego bez koniecznosci podporzadkowywania go z gory przyjetym dogmatom.

Matka nie jest jedynie inkubatorem plodu. Matka biologiczna przekazuje potomstwu 50% materialu genetycznego. Czy zatem Jezus byl w pelni synem Marii, czy tez Maria byla jedynie nosicielka plodu i ofiara swego rodzaju boskiego gwaltu? A moze Maria tak jak Jezus byla "nieskalana" jak naucza katolicyzm? Nie zrozum mnie zle - nie kwestionuje wyjatkowosci Jezusa. Mysle jednak, ze owa wyjatkowosc wlasnie byla tak niezwykla, ze starozytni nie byli jej w stanie wyrazic slowami i uzyli do tego metafor - takich, jak narodziny z dziewicy na przyklad.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Asia
porucznik



Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 382
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: POLSKA

PostWysłany: Sob 14:51, 13 Mar 2010    Temat postu:

Wiesz co Jag, nie jest tak źle Wink . widzę, ze mamy w wielu sprawach podobne spojrzenie, mimo ze mówimy trochę innym językiem Smile . Jestem jak najbardziej za otwartoscią i wolnością, nie wciskaniu nikomu na siłę swoich przemysleń. Dla mnie również JHWH nie jest tożsamy z Jezusem (chyba teksty sobie darujemy, jest mnóstwo dyskusji na ten temat i nic w zasadzie one nie wnoszą). jesli chodzi o Marię, to niezupełnie traktuje ją jako inkubator czy nieskalanie poczętą (lo matko!).
Maria znajduje się w rodowodzie Jezusa, a więc jej najlepsze geny ludzie Jezus wziął. Wydaje mi się, że Bóg wyszukał najlepszą mausię, jaka wtedy chodziła po ziemi, dziewczynę skromną, posłuszną, unizoną, pełną wiary. Maria, matka Jezusa jest dla mnie super! Ale to, jakie nosiła dziecko mozemy się domyslać, że było ono nadzwyczajne, bo to oznajmił jej Gabriel. I to ze zapłodnienie będzie inne niż normalnie. Na to wszystko Maria przystała. Świadczy to o jej odwadze i pokorze. A w ogóle pokora to fajna cecha Wink . Przyznaję, że nie umiem wyjasnić wszystkiego co dotyczy poczęcia i natury Jezusa.
To co mi sie wydaje, ze pojmuję to to, że to Syn Boga JHWH, nie JHWH, urodzony jako człowiek, który swoją chwałę i jestestwo porzucił, gdy przyszedł na ziemię (wyniszczył samego siebie).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jag
Pulkownik



Dołączył: 11 Mar 2009
Posty: 1482
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 0:37, 14 Mar 2010    Temat postu:

Asiu,

To co piszesz teraz jest coraz bardziej zgodne z liberalna wersja chrzescijanstwa, ktora dla mnie jest najbardziej przekonywujaca.

Jeremiasz wspomnial na innym watku, jak to na innych forach ludzie o roznych pogladach obrzucaja sie wyzwiskami. A tymczasem czesto rzeczywiscie opieramy sie na tej samej esencji, a jedynie roznimy sie zewnerznymi ozdobami i wyrazamy to roznym jezykiem. Dlatego tak niebezpieczny wydaje mi sie dogmatyzm, bowiem opiera sie on wlasnie na jezykowych formulkach, i wyrazenie podobnych zasad odmiennym jezykiem jest juz dla niego herezja.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Asia
porucznik



Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 382
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: POLSKA

PostWysłany: Wto 17:32, 16 Mar 2010    Temat postu:

Dlatego ja kocham wolne chrześcijaństwo i wolne badanie Biblii Smile. Dogmatyzm (ustalenie zasad) jest dobry, ale dla siebie. Jak go narzucamy innym jest okropny Crying or Very sad .

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.oczekiwanie.fora.pl Strona Główna -> Sprawy wazne Wszystkie czasy w strefie GMT
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 3 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin